« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mb1202
mb1202

2010-11-11 08:29

|

Przebieg ciąży

6-7 tc brak (jeszcze) akcji serca...pomóżcie..

Dziwna sprawa, byłam wczoraj na USG, które wykazało,że ciążą jest dużo młodsza niż myśleliśmy (nie wiem skąd ten błąd skoro byłam na monitoringu cyklu i dokładnie- lekarz- określił kiedy owulacja była)no ale teraz to już kwestia drugoplanowa...

Oprócz wieku ciąży lekarz stwierdził, że zarodek raczej rozwija się prawidłowo, z tym,że nie można było określić jeszcze akcji serca(za 10 dni mam przyjść aby zobaczyć jak się sytuacja rozwinęła)..

Trochę mnie to niepokoi,że mniej więcej w 6 tc nie widać serduszka...
Moje pytanie jest następujące:
Czy byłyście w podobnej sytuacji, że w owym tc serduszko nie biło,a potem zaczęło lub być może wcale już nie zabiło(nie daj Boże):( ?

Bardzo proszę o odpowiedzi, męczę się z tym niesamowicie...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiktoria25

Ja miałam podobnie jak kolorek, leżałam na oddziale i nawet do zabiegu mnie przygotowywali ale sie nie zgodziłam na szczęście! Wyszlam do domu i po dwóch tyg gdy przyszłam na USG, było widać śliczny zarodeczek z bijącym serduszkiem a dziś Córcia ma już 2m-ce! :))

nie martw się...koleżanka miała podobnie - w 9tc poszła na kolejną wizyte i serduszko bilo, a 6 tc nie było go widać...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaczki123

witam jestem w 7 tc 2 dni temu mialam 1 usg i lekarz stwierdzil ze naszemu malenstwu nie bije serduszko dzisiaj rowniez bylismy i stwierdzili to samo podobno nie powiekszyl sie zarodek i caly czas stoi w miejscu podkreslam iz minelo dopiero 2 dni a ja nie mam zadnych objawow poronien krawien ani boli.. Najgorsza rzecza jest to ze mieszkam w anglii i u nich jezeli do 6 tc nie widac bicia serduszka od razu przypisuja misscarriege(obrak rozwijania plodu)od samego poczatku chcieli poddac mnie zabiegowi lyzeczkowania ale ja mam dziwne przeczucie i chce jeszcze czekac... Jestesmy zalamani sama nie wiem co myslec bardzo pragniemy dziecka to straszna tragedia prosze napiszcie czy moze powinnismy miec nadzieje ;(