chyba dopadła mnie chwila słabości, mała coraz bardziej cwana i złośliwa się robi, draznią mnie jej fochy i humory (szczególnie plucie obaidkami, niechęc do przewijania, ubierania itd.), a mnie brakuje cierpliwości i znów myslę sobie, że jestem beznadziejna i nie nadaje się na matkę. Płakać się chce ;(
Macie chwile słabości? Mile widziane rady jak z tym walczyć w komentarzach.
Komentarze
2014-12-16 13:56
tez muszę męza poproisc, bo mała tak daje w kość ostatnio,że cierliowśc mi się skończyła i nieraz mam chwile słabości, ale zaraz sie akrce za złe myśli i to takie błędne kolo ://
2014-12-16 14:07
MIałam taki okres(dość długi) że ciagle krzyczałam od rana do wieczora, byłam zła, zmeczona, nie cieszyło mnie nic, wkurzało mnie własnie to co piszesz i wiele innych rzeczy. Hm.. jak sobie poradziłam? Wkurzało mnie że codziennie a to ciagłe zmywanie, a to odkurzanie, mycie podłog itd więc po porstu wyluzowałam z tym nadmiernym sprzataniem i ograniczyłam do sprzatania w sobotę(mycie naczyć wiadomo trzba na bierząco, czy odkurzyć raz w tyg oprocz soboty), ogolnie strasznie byłam niecierpliwa, więc zawsze sobie mówiłam w chwili słabości "siedzisz w domu nigdzie Ci się nie spieszy, poczekaj małemu przejdzie humor, bo im bardiej sie wkurzasz tym bardziej on Ci robi na złośc", siadałam na krzesełko i czekałam aż sam przyjdzie np podczas ubierania na dwór, w miedzy czasie dwa razy go upominałam żeby przyszedł. Często chodziłam też niewyspana bo mały budzi się jeszcze w nocy po 2-3 razy(ma dwa lata) i ze spaniem od poczatku był koszmar, i jest dalej. Przez pierwsze 3 miesieca było oki, bo karmiłam piersia więc myslałam że tak musi być, pozniej było nienajgorzej bo brałam go sobie do łożka dawałam zabawki, zabezpieczałam żeby nie spadł i dosypiałam z 15 min spokojnego snu. Tak jakiś czas, ale keidy już jest starszy i trzebabyło go pilnować to staram się wypijac herbatke na spokojny sen i spać chociaz 3-4 h ciagiem zamin mały zrobi mi pobudki, rano jak się zajmie zabawa tez sobie dośpie te 15 min, albo puszcze mu bajkę która wiem że obejrzy cała i tez mam 20 min spania dodatkowo. Ogolnie bardzo długa droga była przedemna zanim dosżłam do pewnych wniosków i zaczełam byc bardziej cierpliwa, oczywiscie zdarzy mi sie gorszy dzień ale już 1 na miesiaca a nie jak wszesniej cały miesiac. U mnie taki kryzys trwał no dobre poł roku, na szczescie wysżłam z niego sama. Wziełam sie jakoś w garsc i dałam radę.
2014-12-16 14:27
annan pieknie napsiałaś i bardzo wyczerpująco, też muszę wrzucic na luz, faktycznie tak to jakos jest, że jak ja sie coraz mocniej denerwuje, to i mała bardziej dokazuje, jakby wyczuwała, że mnie wyprowadza z równowagi emocjonalnej... nie sądziłam, że jestem taka słaba, może to juz nie ten wiek na tak maleńskie dizekco... to ogromna praca - wychowanie i wymaga mega nakładu energii
2014-12-16 14:45
Mija z czasem :) im dziecko starsze tym lepiej :)
2014-12-16 15:22
o tak, ruch to dobry pomysł :) dla ciała i duszy !
2014-12-16 16:41
2014-12-16 17:42
2014-12-16 18:26
Kajtusia: ja też myslałam że bede taka cierpliwa i wyrozumiała tym bardziej że o małego staralismy się ponad 3 lata, ale życie pokazuje że jest inaczej i przecież(to moje pierwsze dziecko) wiadomo że musimy sie wystkiego nauczyć i dotrzeć. Ja na szczescie mieszkam w miescie gdzie jest sporo sklepów i zawsze mozna spotkac kogos znajomego więc też staram sie dużo spacerować(z dzieckiem np). To tez mnie odpręża, czasami jak już czuje załamkę to zostawiam małego z tata i ide na zakupy czy polazić po sklepach. Dużo cierpliwosci sie nauczyłam ale jeszcze długa droga przede mna, w każdym razie umiem wyluzowac w sytuacjach stresowych i juz tak nie reaguję emocjami. Jest jeszcze coś do poprawy ale przynajmniej juz ani siebie ani meża nie mecze humorami, a przede wszystkim im więcej syn czuje ze jestem spokojna tym on bardziej jest grzeczny i nie rozrabia, staram sie też go czymś zajmowac i dużo sie z nim śmiac czy wygłupiać. Także wytrwałości i spokoju a z czasem bedzie dobrze ;)
2014-12-16 23:30
A tam, ja mam i wyższe skończone na Ujocie w dodatku i technika informatyka zrobionego w mini mini szkółce :P a robota, jaka jest to jest :P
Twój komentarz
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży