« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2012-08-19 16:23

|

Dieta niemowlęcia

A co Wy na to?

Sprawa się ma pokarmów stałych podawanych maluszkom.

U męża w rodzinie ( czyli mojej też) chodzą pogłoski, że dwie dziewczynki w wieku pół roku jadły żurek z jajkami!!!! I nic im nie było, że żarły wszystko tylko zmiksowane i nikt nie przestrzegał kalendarza tak jak ja teraz. Dodam, że dziewczyny te były na mm.
Dla mnie osobiście jest to nie do przyjęcia, a część ciotek dziwi się mojemu podejściu i uważa, że powinnam każdą zupę, którą my jemy podawać też Podkówce.

A co Wy na to? Mnie to przeraża szczerze, dobrze mi z tym jak teraz karmię Maniutkowego. A może są tu mamy, które nie cyrtoliły się z tymi pokarmami tak jak my ;)?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Chyba są tu takie mamy...Ja do nich nie należę :P
Karmiłam młodego "według kalendarza", tak jak Ty.

Ale tutaj można spotkać nawet takie mamy, które 5/6 m-czne dzieci wkładały do chodzików i dziwiły się, że...nie chodzą :0

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

a moim zdaniem to nie ma sensu wprowadzać czegoś na szybko.. jeszcze sie dziecko naje takich badziewi w życiu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
deredi

Teoretycznie od 5 miesiąca mozna przeciery warzywne i zupki ale żur??? to chyba przesada przeciez to jets zakwas!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

kwestia podejścia rodziców..

mojego męża ojciec (został z nim sam 4h bo teściowa pojechała do lekarza) i nakamił go (uwaga!) kapuśniakiem.. a mały miał wtedy 5mcy... :> i podobno też nic mu nie było i cały się oblizywał..


ale to Ty jesteś mamą i TY decydujesz o diecie swojego dziecka :) wiec jak masz inne zdanie jak "najmądrzejsze" Ciocie to trzymaj się tego i nie daj sobie czegoś wmówić :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007

Nie no zurek to chyba przesada Ale ja daje mojemu sprobowac czasem cos czego my jemy Moje dziecko moja sprawa co mu daje Jedne chowaja tak inne inaczej np dalam mu frytke jak mial 6miesiecy tak jedna zeby sobie pociumkal wymemlal ja i wyrzucil
Ostatnio wypil sok normalny mojej starszej corki tez mu nic nie bylo ale to tylko raz sie zdarzylo
Tak jak pisalam kazdy chowa po swojemu Tobie wydaje sie to przesada tak jak komus wydaje sie to co ty robisz przesada :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulina89

Ja jeszcze dziecka nie karmię, ale wiem np. że jak miałam 6-7 miesięcy moja mama nakarmiła mnie grochówką bo tak jej spokoju nie dwałam i nic innego nie dało się zjeść. Co prawda ponoć potem spałam tyle, że moja mama wystraszona dzwoniła do mojej babci czy na pewno nic mi nie jest, ale jak widać żyje i mam się dobrze.
Ja aż tak szaleć nie będę, bo też zdaje sobie sprawę, że kobiety miały kiedyś mniejszą wiedzę i tak dalej, ale też nie będe traktować kalendarza żywienia jak wyznacznik co wolno co nie. Będe starała się rozsądnie karmić dziecko i nauczyć go jeśc od małego jak najwięcej warzyw :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Ja tez jestem za twoim podejsciem,uwazam ze na wszytsko przyjdzie czas..trzeba spokojnie przygotowac maly brzuszek na to badziewie ktore my dorosli jemu-i to powinnas mowic tym swoim ''dobrze''radzacym ciotkom.Moja przyjaciolka swojemu synowi dawala to co oni jedza od 6 mies,nawet ziemniaki z ciemnym sosem,mieso pieczone ,poprostu wszystko co on chcial,twierdzila ze on nie chce jesc co ona mu ugotuje ,a jak mial chciec jak zdazyla go nauczyc do smakow roznych,soli,przypraw :/ Dla mnie to przesada,mimo ze dziecku moze nic nie byc po tym jedzeniu.Nawet kielbase z grila mu dawala ok roczku chyba(maly byl) i jak zabkowal ok 6 mies to kupywala kielbase droga taka wysuszona,twarda zeby sobie ja gryzl,ciumkal :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

wiesz co ja to przeszlam tez swoje jak zaczelam corce rozszezac diete...ciagle slyszlam tylko ze " ktos juz jadl to", ze tesciowa dawala tamto itp....ale ja milam to w dupie... z czym mialam sie spieszyc?? po co obciazac dziecku zoladek??...to ze nie reaguje gwaltownie nie znaczy ze cos zlego sie tam wsrodku nie dzieje bo organizm jest obciazony

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Chyba są tu takie mamy...Ja do nich nie należę :P
Karmiłam młodego "według kalendarza", tak jak Ty.

Ale tutaj można spotkać nawet takie mamy, które 5/6 m-czne dzieci wkładały do chodzików i dziwiły się, że...nie chodzą :0
A tę akcję z chodzikiem pamiętam i pamiętam nawet kto to taki był :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Chyba są tu takie mamy...Ja do nich nie należę :P
Karmiłam młodego "według kalendarza", tak jak Ty.

Ale tutaj można spotkać nawet takie mamy, które 5/6 m-czne dzieci wkładały do chodzików i dziwiły się, że...nie chodzą :0
A tę akcję z chodzikiem pamiętam i pamiętam nawet kto to taki był :P
Mnie szybko owa osoba zablokowała... :]
Nie zmienia to faktu,że wgniotło mnie w stołek jak przeczytałam, na czym jej "problem" polega :/