« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85
katharsis85

2016-09-21 11:10

|

Edukacja i wychowanie

A czy ty, droga mamo, jesteś zwolenniczką stosowania systemu nagród i kar??

Jak w waszym domu wychowuje się dziecko? Czy za każde przewinienie jest kara a za bycie grzecznym jest nagroda. A może macie inny pomysł na wychowanie dzieci. Pytanie zainspirowany odpowiedziami po pytaniu darii o problemy z trzylatką.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

Nie karzemy każdego złego zachowania. Często wystarczy rozmowa, przytulenie małej.
Czasami kiedy wiem, że nie skończy się na rozmowie i zaczyna już coraz gorzej szaleć i dokuczać wtedy jest ostrzeżenie , nie pomaga, nie ogląda bajki.
Za bycie grzecznym nie ma nagród jako takich tylko chwalenie, przytulenie. Nagrody są np za wizytę u lekarza, której się strasznie bała itp.
Nie bijemy, nie wrzeszczymy, ale coś muszę mieć w zanadrzu, żeby wiedziała że nie wystarczy zrobić maslane oczy i mama zapomni, zwłaszcza jak np wczesniej zrobiła hiper awanturę "bo tak".

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Nie karamy syna bo to nic nie dawało. Jeszcze bardziej był niegrzeczny. Robił na złość. Tłumaczymy najlepiej ze spokojem ale i stanowczo. Na razie działa :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Nie karzemy każdego złego zachowania. Często wystarczy rozmowa, przytulenie małej.
Czasami kiedy wiem, że nie skończy się na rozmowie i zaczyna już coraz gorzej szaleć i dokuczać wtedy jest ostrzeżenie , nie pomaga, nie ogląda bajki.
Za bycie grzecznym nie ma nagród jako takich tylko chwalenie, przytulenie. Nagrody są np za wizytę u lekarza, której się strasznie bała itp.
Nie bijemy, nie wrzeszczymy, ale coś muszę mieć w zanadrzu, żeby wiedziała że nie wystarczy zrobić maslane oczy i mama zapomni, zwłaszcza jak np wczesniej zrobiła hiper awanturę "bo tak".
U nas podobnie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Wszystko zależy od dziecka . U mnie w domu jest rożnie . Marcelinie tylko tłumacze , ale ona ogólnie nie jest problemowa . Z Kuba juz jest trudniej i jakbym mu nie ograniczyła / odebrała komputera czy telefonu , nie zabroniła wyjsć do kolegów co jakis czas to absolutnie nie dałabym sobie z nim rady . Tłumaczenie w ogole nic nie daje

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987

u nas jest stosowany bezwzględnie, a w zasadzie był, ponieważ Kuba od dawna nie sprawia problemów, ponieważ woli być chwalony niż karany. U nas to miało delikatną formę, nagrody to były pieczątki lub wybór czegoś ważnego dla dziecka natomiast karą kilka minut samotności w pokoju lub brak dobranocki. Sprawdziło się świetnie, po za tym dużo miłości, rozmów o dobrym zachowaniu zrobiło swoje, po za tym trzymamy się zasad Harveya Karpa z książki "Najszczęśliwsze dziecko w okolicy" cała rodzina jest szczęśliwa a dziecko mam przecudowne :-D