Mam tak samo juz nie moge sie doczekac :) choc wiem na 100% ze bede miec bobaska za 9 dni bo mam planowana cesarke to ja juz bym chciala dzisiaj :)te ostatnie tygodnie dni sa najgorsze

A ja cierpliwie czekałam aż Mała zechce wyjść na świat, ale to bardziej z racji tego że mieliśmy remont w domu i bałam się że nie zdążymy na czas z tym wszystkim...
W ogóle do dziś okres ciąży wspominam z rozrzewnieniem ;)
A Tobie życzę krótkiego i jak najmniej bolesnego porodu i oby Ci ten czas oczekiwania szybciutko przeleciał ;)

Przyjdzie niespodziewanie. A co cesarki to teź nic pewnego. Moja siostra pojechała do szpitala się umówić, dostała termin "za tydzień" a tego samego dnia w nocy dostała skurczy co 3 minuty i juź tygodnia nie doczekała. Pozdrawiam i życzę miłego i szybkiego rozwiązania

u nas podobnie :)niby jeszcze remont ale chcialoby sie by bylo juz po..Jednak Nic nie zapowiada wczesniejszej akcji, a moja mama oboje nas z bratem przenosila i obawiam sie ze unas bedzie podobnie;))w dodatku mam termin, jak moja mama zmoim bratem na 2 wrzesnia;)maly obrocil sie buzia do brzuszka i teraz czuje mocniej jak kopie przed chwila az podskoczylam tak dostalam w zebra;p skoro juz masz skurcze to juz niedlugo . Bedziemy 3mac kciuki!!!! :)Powodzenia!!

wiem co czujesz juz wariowalam bo urodzilam 2 tyg po terminie i to jeszcze cc bo inaczej sie nie dalo