« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria
fantasmagoria

2011-08-07 21:09

|

Pozostałe

A propos pytania o bicie

Czy reagujecie jeśli ktoś w sklepie, parku, itp. bije dziecko, szarpie, wydziera się na nie lub je poniża?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang

Na szczęście nie spotkałam się z taką sytuacją ale zareagowałabym na pewno. Nie potrafię patrzeć bezczynnie jak ktoś się wyżywa na słabszych a tym bardziej na dzieciach

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulinek

Nie byłam świadkiem takie zdarzenia... Ale pewnie gdybym była to bym zareagowała.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

nie zdarzyło mi się jeszcze zaobserwować TAKIEJ sytuacji.

kiedy byliśmy na wakacjach chłop lał zonę,zareagowaliśmy(co z tego że zostaliśmy wyzwani od najgorszych),więc myślę że w tym przypadku zareagowała bym tym bardziej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

Ja w takiej sytuacji jeszcze nie bylam,ale napewno zareagowalabym. Jakis rok temu jak mäz wracal z pracy do domu to opowiadal mi, ze po drodze zatrzymal sie,bo jakis gosciu bil swoje dziecko .... powiedzial do niego, ze jak jest taki mocny niech sie zmierzy z kims ze swojä silä a nie leje male bezbronne dziecko ktöre nie umie samo sie obronic!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

Ja nie dawno miałam taką sytuację. Jakaś lumpiara stała na chodniku i wyzywała od chujów, cwelów, skurwysynów (przepraszam za oryginalne słownictwo) małego może 3-letniego chłopczyka. Ciągnęła go za ręce, szarpała. Dookoła było mnóstwo ludzi, obok przystanek autobusowy pełen ludzi. Nikt nie zareagował. Jak do niej podeszłam to nawet tego nie zauważyła tak wyzywała się na tym dziecku. mowie do niej żeby przestała, a ta rzuciła mi taka wiązaną, gotowa byłam mnie lać. Oczywiście nikt z gapiących się na nas ludzi nie zareagował. Wezwałam policję, wzięli tez moje dane na wypadek sprawy w sadzie.Ale teraz nie mogę zapomnieć o tym chłopcu. Zastanawiam się czy nadal jest z tym kurwiszonem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

ja tez nie byłam świadkiem takiego zdarzenia i na szczescie bo jestem strasznie przeczulona na tym punkcie...nie wiem ale jakbym spotkala taka matke czy ojca bijacych swoje dziecko to bym na pewno odrazu zadzwonila na policje...ale najpierw bym tak dosadnie zwrocila uwage ze by w piety poszlo temu komus bo coz te dzieci sa winne? matko...niektorzy staraja sie latami o malenstwo, a tacy leja bez opamietania...co za cholerny swiat!!!!protestuje!!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Jesli bym zobaczyla taka masakre jaka ty mialas okazje widziec to tez bym pewnie zareagowala, ale jak ktos daje przyslowiowego klapsa, nie bedac przy tym wulgarnym itp., nie ingeruje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

Jesli bym zobaczyla taka masakre jaka ty mialas okazje widziec to tez bym pewnie zareagowala, ale jak ktos daje przyslowiowego klapsa, nie bedac przy tym wulgarnym itp., nie ingeruje.
ja podobnie.
nie byłam świadkiem bicia, ale myślę, ze bym zareagowała.
raz widziałam taką scenę, szłam po jednej stronie dwupasmówki, a po drugiej stronie matka szła z zakupami, z dwójką dzieci, i bardzo niefajnie się do nich zwracała, zwyczajnie darła mordę. przystanęłam i zastanawiałam się, co robić. nie biła ich, ale naprawdę żal było słuchać.
nie zareagowałam, ale potem gula miałam strasznego, że nic nie zrobiłam. myślę, ze gdybym była po raz kolejny swiadkiem podobnej sytuacji, nie mówiąc już o biciu czy szarpaniu, na pewno bym zareagowała.

Tak!! Nie spotkałam się jeszcze z taką sytuacją ale na pewno zareaguje:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia

!!!!!!!!!!!

ja byłam świadkiem jak kobieta krzyczała na dziecko ok 4miesięczne: "K***a!!! Zamknij się w końcu bo cię zapier****!!!"

szłam ze znajomą i tylko do niej powiedziałam: co za kobieta przecież to biedne małe nic nie rozumie, pewnie coś mu dolega i nawet nie sprawdziła"

i jaki był efekt?

zostałam wyzwana od kurw szmat itp. i prawie się na mnie z łapami rzuciła!!!