moj nigdy nie plakal a byl glodny dawalam mu jesc jak tylko sie wybudzal

Może tak być że małej nie chce się jeść. Może nawet nie chce jej się pić. Tylko potrzebuje Twojej bliskości. Chociaż mój mały w nocy też tak stęka a jak nie dostanie cyca to zaczyna się drzeć :p

ja uważam,że Twoja mama ma rację...po czasie,wiem,że te same błędy popełniałam w stosunku do Mojego synka i mialam ciężkie noce -gdy usłyszałam stękanie odrazu leciałam a mał,gdy poczuł cyca czul się,jak w niebie i odlatywał. dzieci traktują nas jak usypiacze,więc lepiej postaraj odzywaczajać Małą swoją od tego,bo pozniej będzie problem ..to moje zdanie:)polecam ksiązkę TRACY HOGG:ZAKLINACZKA DZIECI"

Nie odzwyczajałabym dwumiesięcznego dzieciątka od nocnego karmienia...Przecież nocny pokarm teraz jest najbardziej wartościowy.

Co innego starszy bobas - wtedy można podać wodę zamiast cyca.

Czasem sama mam takie wrazenie ze ona ani nie jest glodna ani nie chce pic bo wystarczy ze dotknie ustami piers i juz odplywa moze naprawde potrzebuje poczuc ze jestem blisko niej...a moze jej sie cos sni? bo ma zawsze oczka zamkniete..hmm ale codziennie..hmm juz sama nie wiem ;/

Mi się wydaje, ze jakby była naprawdę głodna to by płakała.