« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
anulla1993

2013-09-29 09:25

|

Uwagi i opinie

Aborcja dzieci chorych jakie jest Twoje zdanie? (można anonimowo)

Ostatnio toczy się spór czy zabronić aborcji dzieci chorych jesteś za czy przeciw?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mruuwka

Państwo chce zakazać takiej aborcji a później zero pomocy! Rodzice bardzo chorych dzieci wręcz żebrają o pomoc od państwa i ciągle chuja dostają!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089

Jestem za tym, aby taka opcja była dostępna, bo nie każdy rodzic może sobie poradzić w takiej sytuacji. Osobiście nie wiem, jak bym postąpiła i mam nadzieję, że nigdy żadna z nas nie będzie musiała się nad tym zastanawiać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

Jestam za aborocją, bez względu czy dziecko jest zdrowe czy chore, lepiej usunąć, niź później ma umierać w mękach, bite, przypalane, czy rzucane o podłogę...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
unia83

Uważam, że każda kobieta powinna mieć wybór. Są wady z którymi można żyć dzięki leczeniu, rehabilictacji itd... Tylko każda matka powinna sobie zadać pytanie co to dziecko zrobi jak jej zabraknie? Jeśli wada jest na tyle mała, że dziecko będzie mogło w miarę samodzielnie funkcjonować to ok. Nie zapominajmy jednak o dzieciach, które do końca życia i w każdej życiowej czynności potrzebują opieki. Rodzice nie żyją wiecznie a państwo nie zapewni opieki. Takie dziecko wylądauje potem w jakimś domu opieki. Nie wiem jaką bym podjęła decyzję gdybym musiała, ale chciałabym mieć wybór.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

mrauchanel co ty porównujesz,jeżeli wiedziałabym że mogę oszczędzić nienarodzonemu dziecku tylko cierpienia ,to zdecydowałabym się,a co innego narodzone dziecko,wiem dziecko to dziecko ale widząc co się dziej w naszym kraju ,z nikąd pomocy,a wtedy to jeden z rodziców musi rzucić pracę na rzecz opieki,pomijając fakt że nie wiem kto opiekował by się dzieckiem po mojej smierci,wolałabm nie dawać mojej córce takiego "spadku"

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mumineka

Wydaję mi się, że lżej jest cierpieć przez kilka lat próbując wymazać z pamięci aborcję niż patrzeć przez całe życie na cierpiące dziecko i martwić się na starrość koto się nim zaopiekuje.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86

To jest indywidualna sprawa każdej z nas ale ja osobiście wiem,ze bym nie miała cierpliwości do takiego dziecka.

Twój komentarz