Agresja i bunt to zwykłe nie radzenie sobie z emocjami u małego dziecka...a jak radzić trzeba tłumaczyć -oczywiście w chwili"ataku" nic się nie da ...tylko przeczekać i obserwować czy dziecko krzywdy sobie nie robi ...po wytłumaczyć

Stanowczo powiedziec nie , zdjąc z rąk nie przytulac , odłozyc na podłoge , czasami przytrzymywałam rączki i prosto w oczy stanowcze NIE ;)

Robię tak jak opisujecie.Nie pomaga .Zapisałam ją też do psychologa powód bardzo przeżywa to rozstanie z ojcem.Juz brak mi sił tak mnie leje oprócz mnie podnosi rękę na partnera

Nie miało, ale gdyby cos takiego nas spotkało na pewno syn odrazu miałby stanowcze NIE. Chwila na wyładowanie sie u siebie. Wiesz z tego co piszesz masz inna sytację, więc dobrze że dziecko zapisałas do psychologa, w domu tez rozmawiaj tłumacz, nie nastawiaj przeciwko ojcu, mów dlaczego tak jest u was w domu nie inaczej, dlaczego ten tata odszedł, że z mama już sie nie dogadywali, no musisz takie bunty przeczekiwać a najlepiej bez reakcji, jak Cie bije to po prostu zastosuj jakis dystans, powiedz że to boli i tak nie wolno, może niech "wyrzywa się" na jakims misiu? Może po prostu sadzaj na łożku i niech sie uspokaja samo tak długo jak musi, może po prostu pogadaj w spokojnej chwili, jezeli już mówi, wiesz takie dziecko każde bodzce zbiera z zewnatrz, wszystko tez zalezy od waszych relacji i jak nastawiłas dziecko do nowej sytuacji..