« Powrót Następne pytanie »

2012-04-06 18:50

|

Prawo i ciąża

Alimenty,gdy ojciec nie pracuje...

Dziewczyny chce pozwać Ojca Nataniela o alimenty,ale On nie pracuje:/Jest studentem,studiuje dziennie...(wiem,ze może iść do roboty,ale gdyby jednak nadal nie pracował)
MAM JAKIEKOLWIEK SZANSE NA UZYSKANIE CZEGOKOLWIEK??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe

pozwac zawsze mozesz, od przyznania alimentow beda sie naliczac a jak znajdzie prace to bedzie musial splacic zalegle i bierzace alimenty.

Moj ojciec placi mi alimenty biezace i zalegle, zaleglych ma 38 tys bo tez nie pracowal.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ironia

Ej chyba ZUS albo Mops Ci płaci wtedy .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Napiszę Ci na priv :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Moja mama pozwała tak ojca mojego rodzeństwa. Zakładasz sprawę w sądzie o alimenty. Dostajesz wyrok, jeżeli jest pozytywny dla Ciebie idziesz z nim do komornika , on Ci da druczek, na którym jest potwierdzenie o nieściągalności zarządzonej kwoty od pozwanego i wtedy z funduszu alimentacyjnego dostajesz zasądzone alimenty , a reszta Cię nie interesuje, bo problemy z tego tytułu, że jest niewypłacalny ponosi ojciec Twojego maleństwa , Ty się cieszysz z tego, że dostajesz pieniążki na konto i możesz je wydać na dzidziusia :)

Pisz pozew i się nie martw. Jeżeli ojciec dziecka nie pracuje, to komornik ma pole do popisu. Sąd ma prawo nakazać mu podjąć pracę.Jeżeli żyją dziadkowie, to jest możliwość pozwania ich do płacenia alimentów. Wszystko zależy od woli sądu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe

właśnie zapomniałam dodać że komornik pobiera kase od mojego ojca, oraz dziadkow:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pszczolka1102

Masz szanse dostac jakies 300 zl, wszystko zalezy od tego jak uzasadnisz pozew i jakie masz argumenty , np dlaczego on nie pracuje , na co go w danej chwili stac itp. moze masz kogos znajomego kto pisal pozew o alimenty, niech ci pomoze , albo poczytaj w necie co powinien zawierac wniosek i do czego ma prawo twoje dziecko wzgledem jego ojca, powodzenia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Jeśli masz dochód bodajże poniżej 500zł z groszami, będziesz dostawać alimenty z funduszu alimentacyjnego. Max 500zł miesięcznie.
Ale masz też szansę ściągać kasę od rodziców ojca dziecka, wszystko zależy od Ciebie, od tego jak pokierujesz sprawą.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Moja mama pozwała tak ojca mojego rodzeństwa. Zakładasz sprawę w sądzie o alimenty. Dostajesz wyrok, jeżeli jest pozytywny dla Ciebie idziesz z nim do komornika , on Ci da druczek, na którym jest potwierdzenie o nieściągalności zarządzonej kwoty od pozwanego i wtedy z funduszu alimentacyjnego dostajesz zasądzone alimenty , a reszta Cię nie interesuje, bo problemy z tego tytułu, że jest niewypłacalny ponosi ojciec Twojego maleństwa , Ty się cieszysz z tego, że dostajesz pieniążki na konto i możesz je wydać na dzidziusia :)
Dokładnie. A potwierdzenie o nieściągalności dostaniesz po 3 miesiącach.
A, i najważniejsze żebyś złożyła pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty (za jednym zamachem, jeden pozew) zaraz jak się urodzi dziecko, bo alimenty są naliczane od momentu złożenia pozwu a nie od dnia urodzenia dziecka. Czyli jeśli będziesz zwlekała z pozwem miesiąc to jesteś o miesiąc w plecy z kasą.
Oczywiście do pozwu dołączasz kosztorys, dobrze gdybyś miała faktury za rzeczy które kupiłaś dla dziecka (możesz pozbierać od uprzejmych znajomych, byle tego było jak najwięcej). I domagasz się w pozwie nie tylko alimentów na dziecko ale także ubiegaj się o zwrot kosztów za okres okołoporodowy, bo za to też Ci się należy. Musisz wiedzieć na co ile wydałaś w ciąży i w połogu (kosztorys) i najlepiej mieć jakieś rachunki np za ginekologa, za leki, itd.
Jeśli nie czujesz się na siłach żeby załatwić to bez pomocy prawnika to powinnaś zainwestować i zapłacić za pomoc. Prawnik pomoże Ci wyciągnąć jak najwyższe alimenty, będzie wiedział co napisać i jak uzasadnić. Moim zdaniem warto poświęcić te kilka stów, bo szybko Ci się zwrócą:)
Wcale nie jest prawdą że możesz dostać tylko 3 stówy, dziecko przecież kosztuje więcej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Moja mama pozwała tak ojca mojego rodzeństwa. Zakładasz sprawę w sądzie o alimenty. Dostajesz wyrok, jeżeli jest pozytywny dla Ciebie idziesz z nim do komornika , on Ci da druczek, na którym jest potwierdzenie o nieściągalności zarządzonej kwoty od pozwanego i wtedy z funduszu alimentacyjnego dostajesz zasądzone alimenty , a reszta Cię nie interesuje, bo problemy z tego tytułu, że jest niewypłacalny ponosi ojciec Twojego maleństwa , Ty się cieszysz z tego, że dostajesz pieniążki na konto i możesz je wydać na dzidziusia :)
Dokładnie. A potwierdzenie o nieściągalności dostaniesz po 3 miesiącach.
A, i najważniejsze żebyś złożyła pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty (za jednym zamachem, jeden pozew) zaraz jak się urodzi dziecko, bo alimenty są naliczane od momentu złożenia pozwu a nie od dnia urodzenia dziecka. Czyli jeśli będziesz zwlekała z pozwem miesiąc to jesteś o miesiąc w plecy z kasą.
Oczywiście do pozwu dołączasz kosztorys, dobrze gdybyś miała faktury za rzeczy które kupiłaś dla dziecka (możesz pozbierać od uprzejmych znajomych, byle tego było jak najwięcej). I domagasz się w pozwie nie tylko alimentów na dziecko ale także ubiegaj się o zwrot kosztów za okres okołoporodowy, bo za to też Ci się należy. Musisz wiedzieć na co ile wydałaś w ciąży i w połogu (kosztorys) i najlepiej mieć jakieś rachunki np za ginekologa, za leki, itd.
Jeśli nie czujesz się na siłach żeby załatwić to bez pomocy prawnika to powinnaś zainwestować i zapłacić za pomoc. Prawnik pomoże Ci wyciągnąć jak najwyższe alimenty, będzie wiedział co napisać i jak uzasadnić. Moim zdaniem warto poświęcić te kilka stów, bo szybko Ci się zwrócą:)
Wcale nie jest prawdą że możesz dostać tylko 3 stówy, dziecko przecież kosztuje więcej.
Aktualnie moja mama bierze 500zł na każde dziecko ( dwójkę czyli 1000zł w sumie)pomimo tego,że pracuje :) Poza tym adwokaci są także darmowi i chętnie pomagają :) a co do wniosku, jeśli chcesz mogę Ci dać namiary na facebooku koleżanki, która studiuje prawo i też chętnie pomoże w takiej sprawie i co najważniejsze darmowo :)