Zdecydowanie na nie. A chciałabyś, aby ci taki pijany murarz dom budował???

Alkohol w pracy i przed? Stanowcze nie. Potem są wypadki albo źle wykonana robota. Mój M pracował w takiej firmie gdzie dawali ostro w palnik. Chodzili od ściany do ściany, a potem ze szlifierką robotę odwalali. Kiedyś jak mi go przywieźli o 11 rano lekko dziabniętego(bo wigilia była) to miał ostrą jazdę. To był jego pierwszy i ostatni raz w robocie

Ja oczywiście jestem na WIELKIE NIE. Ciekawa jestem tylko co inne kobitki o tym sądzą.

stanowcze nie, jak mieszkałam jeszcze w mieście u mamy to na przeciwko gościu malował przedszkole i z drabiny spadł powód - alkohol

Jestem na nie ale np zaprawieni w boju alkoholicy lepiej pracują po kilku kielonach :D

Na wszystko jest czas i pora, a przed pracą i w pracy, to zdecydowanie nie jest czas na popijanie alko :)

głupota

dla mnie alkohol napewno nie w ciazy ,ew. kilka kropel winka dla smaku...a jesli o prace chodzi to po pracy..ale nie codziennie. W pracy nie toleruje jesli kogos zatrudniam lub licze na fachowosc to niema miejsca na alkohol

Nie,zdecydowanie nie