Ja się spotkałam Wszystko zależy od kiedy jest zdiagnozowany i od kiedy dziecko ćwiczy.Jednej znajomej już 10-letni syn, chodzi do szkoły publicznej, klasa integracyjna i dość dobrze sobie radzi. Nie ma trudności z mową, rodzice bardzo dużo czasu mu poświęcają, jeżdżą na różne turnusy rehabilitacyjne i to naprawdę pomaga. Trzeba jednak dodać, że tak się złożyło, że obydwoje rodzice są terapeutami, więc to znacznie ułatwia sprawę.
Natomiast drudzy znajomi mają syna 7letniego, autyzm zdiagnozowany jak mały miał 3,5roku. Chłopczyk ma bardzo duże problemy z mową, bardzo jest zamknięty Również co trochę wyjeżdżają na różne turnusy Niestety chłopczyk bardzo szybkpo zapomnina to czego się naucył np. mówić mimo, że mama, która nie pracuje zawodowo, poświęca mu bardzo wiele czasu na ćwiczenia.
Nie ma co ukrywać, jest ciężko. Dziecko z autyzmem wymaga bardzo wielu czasu, opieki, a nawet i poświęceń. Ważne, by oboje rodzice byli zaangażowanie w wychowanie dziecka!

Tak , mam dziecko z autyzmem . Nie powiem jest cięzko , ale jakos dajemy radę .

mam brata z autyzmem.Z początku było ciężko,wolał swoje towarzystwo zamykał się w pokoju itd. chodzi do psychiatry,bierze leki i jest poprawa ale do końca nigdy nie będzie tak jak powinno być.Nie raz był agresywny wobec mnie i mamy do teraz to wspominam ale taki urok tej choroby. ma teraz 18lat.

mojej siostry syn ma dwa miesiące i już podejrzewają u niego autyzm... :(

po czym ?

niby pani doktor powiedziała, że żyje w swoim świecie... unika kontaktu wzrokowego z ludźmi potrafi skupić swoją uwagę na zabawce czy tv ale nie na ludziach. to juz chyba setna choroba którą wymyślili małemu.. cały czas szpitale...

przecież ma dopiero dwa miesiące ;/ lekarze ..

ma dwa miesiące a tyle chorób co lekarze mu wymyślili(nie potwierdzily sie) to ja przez cale zycie nie slyszalam. ja też się martwie teraz o swoje malenstwo. :(

najlepiej nie myśleć o tym ;)

a usmiecha sie ?