Ty też kochana będziesz niedługo tak płakać ze szczęścia....:-))))

masakra sama urodziłam i nie płakałam a na tym filmiku zalałam się łzami że hoho :) i jeszcze ta piosenka... :)
chyba w czasie porodu to adrenalina nie daje ryczeć :P

Wtedy to się ryczy ale z bólu;/

oo takie filmiki to ja rozumiem:))))też się wzruszyłam:)

Każdego dnia dziękuję Bogu za to,że mogłam tego doświadczyć!
Najpiekniejsza chwila w życiu :)

aż się wszystko przypomina... :')

łezka się kręci w oku, największe przeżycie a zarazem mały wielki cud!!:)

Tez się poryczałam...piosenka wzmacnia dodatkowo napięcie... Piękne...Ja niestety nie mogłam nawet dotknąć mojej córeczki po porodzie :(( synka zresztą też :((((( Chyba muszę postarać się o jeszcze jedno maleństwo :)

wlansie jak sie to przezylo ...nie wazne jak ciezkich bolach to patrzy sie na to z takim sentymentem i tesknota jednoczesnie ze chcailbo by sie jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz.... :)

Kurde a ja zazdroszczę bo mi to nie było dane. Może następnym razem uniknę cc.