« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl
direl

2013-08-15 11:04

|

Uwagi i opinie

Aż mnie nosi! Jak tak można?!

Spróbuję krótko... Wcześniej pytałam o chłopca, który ma prawie 2,5 roczku i nie mówi. Dziś jestem w szoku! Zostałam świadkiem (słuchowym) takiej sytuacji:
Chłop jest strasznie zazdrosny o swoją kobietę. Długo nie pozwalał jej pracować. Teraz oboje pracują i zawsze jak jedno z nich idzie do pracy a drugie zostaje z dzieckiem to jest awantura, którą wszyscy słyszą. Tego dnia bez awantury się nie obyło. No więc po kłótni on wychodził do pracy i słyszę tekst: "Papa Synuś! Tatuś sobie idzie!". Dziecko wpadło w histeryczny płacz.
Wiadomo, że w takich sytuacjach, gdy dziecko ma problem z rozstawaniem się z rodzicami powinno się zrobić zamieszanie i wyjść, a nie tak dosadnie się z nim żegnać! Ale on to zrobił CELOWO! Bo zaraz potem mówi do niej: "No, teraz to nie będziesz mieć tyle wolnego czasu na ku**ienie się z fagasami z sąsiedztwa."
Normalnie aż mną zatrzepało! Jak tak można zrobić dziecku! Przecież to ten biedny maluszek płakał potem za tatusiem 2 GODZINY! Naprawdę przez 2 GODZINY nie umiała go uspokoić i tylko słyszałam jego płacz i serce mi pękało. Przecież dziecko nie może być jakąś zabawką w rękach rodziców służącą do odgrywania się na sobie :/

Musiałam się tym z Wami podzielić. Tak szczerze, to nie wiem czy jakoś nie zareagować, np rzucić mu jakiś podtekst czy coś.. Co wy myślicie?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

A po co chcesz sie wtracać ? Jedynie jeszcze tobie sie oberwie ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl

Wiesz czy gumowe uszy... Tu nas dzieli tylko żywopłot. Mieszkamy w domkach holenderskich, w takim ośrodku domków, gdzie dookoła sami Polacy, Litwini. Chcesz, czy nie to słyszysz. Sama z moim kłócę się już po cichu :P Bywam u nich i wiem, że ona ma z nim problem, tzn z tą jego zazdrością. A dziś dzień wywożenia śmieci, szłam z kontenerem i chcąc nie chcąc słyszałam...
Strasznie mi dziecka szkoda...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Wiesz czy gumowe uszy... Tu nas dzieli tylko żywopłot. Mieszkamy w domkach holenderskich, w takim ośrodku domków, gdzie dookoła sami Polacy, Litwini. Chcesz, czy nie to słyszysz. Sama z moim kłócę się już po cichu :P Bywam u nich i wiem, że ona ma z nim problem, tzn z tą jego zazdrością. A dziś dzień wywożenia śmieci, szłam z kontenerem i chcąc nie chcąc słyszałam...
Strasznie mi dziecka szkoda...
Jezeli ich dobrze znasz , to pogadaj z ta dziewczyną na osobnosci , czy ma problemy czy moze chce pogadac . Nic na siłe , a gdzie ty chcesz to donieśc ze sie pokłocili ? Kazdy sie czasami kłoci ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl

Wiesz czy gumowe uszy... Tu nas dzieli tylko żywopłot. Mieszkamy w domkach holenderskich, w takim ośrodku domków, gdzie dookoła sami Polacy, Litwini. Chcesz, czy nie to słyszysz. Sama z moim kłócę się już po cichu :P Bywam u nich i wiem, że ona ma z nim problem, tzn z tą jego zazdrością. A dziś dzień wywożenia śmieci, szłam z kontenerem i chcąc nie chcąc słyszałam...
Strasznie mi dziecka szkoda...
Jezeli ich dobrze znasz , to pogadaj z ta dziewczyną na osobnosci , czy ma problemy czy moze chce pogadac . Nic na siłe , a gdzie ty chcesz to donieśc ze sie pokłocili ? Kazdy sie czasami kłoci ...
Absolutnie nie chciałabym nigdzie donosić! Ale jakoś bardziej z nimi. Są bardzo młodymi rodzicami, mają po 21 lat. Może faktycznie z nią pogadam. Bo tu raczej coś z nim nie tak jest. Wsuwa te sterydy, czy coś i mu mózg puchnie chyba :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Wiesz czy gumowe uszy... Tu nas dzieli tylko żywopłot. Mieszkamy w domkach holenderskich, w takim ośrodku domków, gdzie dookoła sami Polacy, Litwini. Chcesz, czy nie to słyszysz. Sama z moim kłócę się już po cichu :P Bywam u nich i wiem, że ona ma z nim problem, tzn z tą jego zazdrością. A dziś dzień wywożenia śmieci, szłam z kontenerem i chcąc nie chcąc słyszałam...
Strasznie mi dziecka szkoda...
Jezeli ich dobrze znasz , to pogadaj z ta dziewczyną na osobnosci , czy ma problemy czy moze chce pogadac . Nic na siłe , a gdzie ty chcesz to donieśc ze sie pokłocili ? Kazdy sie czasami kłoci ...
Absolutnie nie chciałabym nigdzie donosić! Ale jakoś bardziej z nimi. Są bardzo młodymi rodzicami, mają po 21 lat. Może faktycznie z nią pogadam. Bo tu raczej coś z nim nie tak jest. Wsuwa te sterydy, czy coś i mu mózg puchnie chyba :P
A , czyli raczej gdzie indziej jest pies pogrzebany , tak czy siak watpie abys go namowila na odstawienie sterydow ... Dobrze ci radze , nie twracaj sie bo jeszcze ty wyjdziesz na ta najgorsza i ci sie oberwie ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica81

myszka86r to właśnie przez to, że nikt w takich sytuacjach nie reaguje, później dochodzi do większych problemów, a sąsiedzi zawsze wszystko słyszeli, ale nie mieli jaj by zareagować..
Właśnie a potem się okazuje, że nad dzieckiem się znęcali, sąsiedzi coś tam słyszeli ale nie wtrącali się ... przecież przy takich poje.. rodzicach dziecko będzie mieć spaczoną psychikę a jak dorośnie to będzie pewnie bandzior :/ Direl jak masz jakiś kontakt z tą dziewczyną to może zagadnij, czy w czymś nie pomóc itp. może jak będzie miała z kim pogadać to jej lżej będzie, tu trzeba delikatnie do sprawy podejść. Może z czasem sama zrozumie co ważniejsze dziecko czy tatuś psychol ... Musisz jednak uważać żeby na Tobie się nie odbiło, wiadomo tatuś steryd ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czywciazy

mysle ze masz tzw "GUMOWE USZY" ja nie chcialabym miec sasiadki ktora tak doskonale słyszy kazde moje słowo.. czasem kazdemu zdarza sie nerwy.. poki nikt dziecka nie bije, nie mapatologi w rodzinie nie warto sie wtracac.
A ja sie zgadzam z myszką , złe relacje rodziców i ich kłótnie to nie powód to kablowania , dopóki dziecka nikt nie bije nie widzę powodu aby to gdzieś zgłaszac . To juz się kurde pokłócic nie wolno ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl

mysle ze masz tzw "GUMOWE USZY" ja nie chcialabym miec sasiadki ktora tak doskonale słyszy kazde moje słowo.. czasem kazdemu zdarza sie nerwy.. poki nikt dziecka nie bije, nie mapatologi w rodzinie nie warto sie wtracac.
A ja sie zgadzam z myszką , złe relacje rodziców i ich kłótnie to nie powód to kablowania , dopóki dziecka nikt nie bije nie widzę powodu aby to gdzieś zgłaszac . To juz się kurde pokłócic nie wolno ?
Dla mnie kłótnia to co innego. Gdyby to była zwykła kłótnia to to pytanie by nie powstało w ogóle. A to co on zrobił to było zwykłe użycie dziecka do wyżycia się na matce, a tak się nie robi, bo dziecko niczemu winne nie jest.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadzka

mysle ze masz tzw "GUMOWE USZY" ja nie chcialabym miec sasiadki ktora tak doskonale słyszy kazde moje słowo.. czasem kazdemu zdarza sie nerwy.. poki nikt dziecka nie bije, nie mapatologi w rodzinie nie warto sie wtracac.
A ja sie zgadzam z myszką , złe relacje rodziców i ich kłótnie to nie powód to kablowania , dopóki dziecka nikt nie bije nie widzę powodu aby to gdzieś zgłaszac . To juz się kurde pokłócic nie wolno ?
Dla mnie kłótnia to co innego. Gdyby to była zwykła kłótnia to to pytanie by nie powstało w ogóle. A to co on zrobił to było zwykłe użycie dziecka do wyżycia się na matce, a tak się nie robi, bo dziecko niczemu winne nie jest.
Dopoki nie bije dziecka to nikt mu go nie odbierze , a matka sama musi chciec cos zmienić , ty wtracajac się pozyskasz pewnie tylko wroga o ile nie dwoch z matką dziecka włącznie .
Wpierniczasz sie miedzy wodke a zakąskę .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lidilidi

jak dla mnie to z tego co piszesz facet ma cechy psychopaty - w opisanej sytuacji znęca się psychicznie nad tą kobietą i pośrednio też nad dzieckiem...jeśli mam rację to raczej sie to nie zmieni tylko będzie gorzej..ale oczywiście mogę się mylić...w każdym razie Ty tu raczej nic nie zdziałasz, żadne podteksty z Twojej strony nie zmienią sytuacji między nimi, tylko wkurzysz tego faceta - to ta dziewczyna musi chciec coś zmienić. jak się coś złego ewidentnie będzie działo to mozna wtedy zareagować.