ja tak mialam zaczelo sie od boli krzyzowych i tak pozostalo do konca ;( koszmar! bol przeszywajacy plecy produjacy do przodu ciezko jest opisac ale jak jest narastajacy i o stalych odstepach czasu to moze byc to ;) (ja pierwsze mialam co 15 min po kilku godzinach przeszlo na 5-6 min)

ja miałam bóle krzyzowe-opasujący ból-ja to okreslam,ze czułam się jak zardzewiała-nic na to nie pomagało i tylko się bardzo szybko nasilał az nadeszły skurcze parte

i nie miałam regularnych z tych co 10,15 min zrobiły się parte ciągłe -szok!!!

ale gdzie was bolało na początku? u góry, u dołu ?

krzyz, ból opsywał, rozchodził się od krzyza przez biodra i tak jakby ktos mnie sciskał az oddychac nie mogłam

Mnie bolało tak jak by mi ktoś wyrywał kręgosłup i tylko te bóle miałam przy porodzie

Ja miałam podobnie jak Wiktoria i do tego jeszcze czułam skurcze, których nie było na ktg. Dodam tylko, że takie skurcze miałam przez 5 dni a na ktg była cisza i rozwarcie robiło się w tempie ślimaka:(. Ale co tam wszytko się przeżyło i teraz już się zastanawiamy nad 2 dzidzią tak żeby przerwa była niewielka.

U mnie tak się zaczeła właściwie ale był to ciągły ból zaczą się wieczorem pojechałam do szpitala ktg wykazało zero skurczy ale bóle miałam cały czas w krzyżu i na drugi dzień kroplówka i urodziłam.:)

jak odeszły mi wody dostałam bardzo szybko skurczy, właśnie były to bóle krzyżowe - ktg podobno nic ie wykazywało-położna kazała się położyć, a ja miałam te bóle co 2-3 min z tel w ręce siedziałam. Ból dziwny nie do opisania bolał cały krzyż nie mogłam leżeć jakby drętwiał, po jakimś czasie promieniował na brzuch....chodziłam po korytarzu zgarbiona i myślałam że wgryzę się w ścianę