« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tonique
tonique

2010-03-11 14:21

|

Ginekologia

Badania ginekologiczne

Może to głupie pytanie, ale ostatnio doszły mnie słuchy , że od któregoś tam tygodnia, lekarz ginekolog nie bada "od wewnątrz"? Czy to prawda? Nie chodzi o usg dopochwowe , bo w tej kwestii wiem, że do 13 tyg maksymalnie. Chodzi o zwykle badanie. Jeśli to rzeczywiście prawda to jak wyglądają te "inne" badania?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

ja tam jestem przeciwniczką badania od wewnątrz... moj lekarz ocenia wszystko poprzez usg i badanie zewnetrzne. w szpitalu to samo- a badania paluchami nie porównywała bym do sexu ;) :P:P:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia19

ja chodziłam przez wiekszość ciązy do innego lekarza który wogóle mnie nie badał,ani brzucha anie ginekologicznie.siadałam na stołek coś powiedział i zapytał i wychodziłam

teraz chodzę do takiej starej lekarki i za każdym razem ogląda moje nogi i uciska brzuch żeby sprawdzić jak jest nisko dzidzia i dodam że to lekarka sprawdza tętno dziecka i sama się o wszystko pyta a tamten lekarz jak sie sama nie zapytałam o coś albo o badania czy usg to zero reakcji.wydaje mi się że to zależy od lekarza.ten co chodziłam poprzednio to się dowiedziałam niedawno że wywalili go że szpitala bo ciągnąl kasę od pacjetów.

dodam jeszcze że to uciskanie brzucha nie boli.mo może troszkę teraz jak już dzidzia duże i jest już w miednicy.ale troszeczkę.bardziej mnie bolało ostatnie badanie ginekologiczne w szpitalu jak mi sprawdzali czy mam wieksze rozwarcie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiki218

ja badanie "od wewnątrz" miałam do samego końca ciąży

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwia30

Ja mieszkam w Australii i tu lekarze tylko robia na kazdej wizycie, usg, badanie cisnienia i serca. Nic pozatym. Kiedys jak mialam lekkie plamienie i pojechalam do szpitala lekarz od razu wyladowalam na usg zadnych wewnetrzynch badan. Uwazam, ze nie ma sensu robic badan dopochwowo i miec ingerecje. Kochanie jest co innego . Uwazam ze nie jest az tak duza ingerencja jak uzycie wziernika . I co tam zobacza cirodku.  Przez usg przynajmniej cos widac szczegolowo. Moja bratowa miala zakazene sex ale badanie za kazdym razem.  Pozniej wyladowala w szpitalu z krwawieniami i jednego dnia badali ja paru lekarzy bo newiedzieli i potrzebowali konsultacji.  Po paru razach badaniach tego dnia poszla do lazienki i poronila. Wszystko jej polecialo. wg mnie badaniedopochwowo to jest glupota polskich lekarzy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
filka25

biedaczka... szkoda że jej pół szpitala paluchów nie wtykało... idiotyzm ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

Mnie mój lekarz bada ginekologicznie na każdej wizycie. Sprawdza czy rozwarcia nie ma, albo jakiejś infekcji. I czy pessar dobrze siedzi.