Musisz być na czczo, co jest oczywiste i najgorsze :) Pobiorą Ci krew najpierw. Później pijesz glukozę. Weź sobie cytrynę i skropl trochę do kubka, może pomoże. Ja na hardcora piłam samą glukozę 75g, duszkiem i była strasznie słodka. Aż miałam odruch wymiotny :) Po wypiciu przez te 2h nie możesz nic jeść, pić. Pobierają Ci krew i czekasz na wyniki, to wszystko :D

a wolno dodac troche cytryny??

Nie jest tak zle.Pijesz kubek słodkaśnego mdłego płynu,a po 2 h pobierają Ci krew,tylko nie wolno w tym czasie zabardzo brykać,bo wynik może być zafałszowany.To tyle:)

Tak jak piszę, można. Tylko ja zapomniała, pewnie jest lepiej znośna w smaku :)

Tak,a glukoze 75g możesz kupić w aptece i wypić w domu właśnie z cytryną.Tylko żeby ćię ktoś pózniej autkiem na to badanie podrzucił,żebyś nie chodziła dużo:)

Tak jak piszą dziewczyny: wciśnij trochę cytryny, poczekaj cierpliwie 2h na drugie pobranie najlepiej siedząc, nie szalej bo za szybko spalisz glukozę i wynik będzie do poprawki:D

Ja nie jem slodyczy a wypilam to bez problemu bez cytryny . Nie jest takie zle.Myslalam ze gorsze:)

czyli mam jechac do laboratorium i tam mi dadza ta glukoze czy sama mam kupic i wypic? pewnie ze moj mnie zawiezie autem:)

A to jak wolisz,możesz kupić,albo u nich już dostać.Jak sama kupisz wyjdzie taniej:)

Jedziesz do laboratorium, tam pobierają Ci krew na czczo (nic nie możesz jeść przez min. 8h wcześniej), później dają Ci do wypicia glukozę (i tu możesz wziąć ze sobą cytrynę albo "cytrynkę" w płynie - mi pani w laboratorium sama to zaproponowała - ale nie w PL:P), czekasz w laboratorium 2h grzecznie siedząc na tyłku i ponownie pobierają Ci krew i sprawdzają jak Twój organizm poradził sobie z ta dawką glukozy:)