Podoba mi się, ale uważam że jest zbędny, dlatego nie kupiłam i nigdy nie pożałowałam swojej decyzji nawet przez sekundę. Dziecko i tak większość czasu spędzało poza łóżeczkiem, więc baldachim zbierałby tylko kurz.

Podoba mi sie ale nie kupowalam baldachimu bo na nim osadza sie tylko kurz i dziecko moze miec uczulenie albo cos zwiazanego z tym.

Uważam to za zbędny zakup, bo to tzw. zbieracz kurzu:)

Mojego narzeczonego siostra miała i to wcale nie praktyczna rzecz... cały czas go `odsuwała`, żeby swobodnie włożyć i wyjąć małego. A po pewnym czasie zdjęła. Ja sobie takiego czegoś nie sprawię.

a my mamy dwa ale zgadzam się z dziewczynami,że jest to zbędna rzecz bez której można się obejść.tak jak bez wielu innych rzeczy.Ja sama uszyłam baldachimy wraz z kompletami pościeli-nudziło mi się w ciąży.A co do kurzu....zmieniam baldachim co tydzień,razem z pościelą tak,że nie sądzę żeby w naszym przypadku znajdowało się na nim więcej kurzu niż np na firance czy osłonce na szczebelki.Jeżeli chodzi o wygodne włożenie dziecka do łóżeczka-w niczym nam nie przeszkadza:)zależy jak go się zamontuje np ze szczytu łóżeczka czy też z boków:)
Nie polecam go mamą które nie lubią prasowania bo troszkę czasu to zajmuje ale moja córcia go uwielbia już jako noworodek patrzyła w kokardę jak zaczarowana:)

Miałam, ale szybko się pozbyłam ;) chociaż u nas nawet się przydało do tego, że jak zapalaliśmy "duże światło" (chodzi mi o wiszącą lampę, a nie małą lampkę), to baldachim zasłaniał Małą przed tym ostrym światłem. Nic poza tym!

ładnie wygląda:)
ja dostałam ale nie używałam:)

ja miałam,bo kupiłam razem z kojcem taki ochrniacz moskitierę, wyglądało jego łózeczko jak jakies królestwo...mam w moi=jej galerii :)
Osobiście polecm właśnie takie siateczkowe,bo latem jest to super ochrona przed owadami :)
mój synek nie byl ani razu w nocy ugryziony przez komary...no na dworze to tak,ale w nocy spał spokojnie i on i ja,że go nic nie pogryzie :)
Co do zwykłych baldachimów to jak dla mnie może byc,bo ładnie wygląda i nie prawda ze to zbiorowisko kurzu. dbajac o czystosc zawsze ściągałam baldachim z pościelą i wytrzepałam, wyprałam i wywietrzyłam i Kubus zawsze miał i ma czysciutko w swoim łozeczku :)

ale decyzjea Twoja...to sprawa indywidualna:)

PS. Jeszcze jedną zaleta jest to,ze nie wieje dziecku na główke jak sie chodzi czy wietrzy mieszkanko :)

Nie sluchaj sie faceta!! Jak to kazdy facet nie wie co mowi.Baldachim jest swietny, i naprawde pieknie wyglada. Ja mam jak chcesz to moge Ci w galerii zdjecia powstawiac i sobie zobaczysz.