a i jeszcze jedno, niech Cię dziewczyny nie straszą!!!
krew nie jest zawsze obecna podczas porodu, niektóre kobiety wcale nie krwawią(dopiero po), założenie cewnika lub nie też nie ma wpływu na dobre lub złe samopoczucie i przede wszystkim nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek krwawieniem!wszystko zależy od kobiety każda jest inna.
może głupie porównanie, ale skoro ja nie umarłam przy porodzie to znaczy,że kobiety nie umierają? NIE!
czasami porody są baaaaaaardzo specyficzne i nie mieszczą się w jakichkolwiek "normach", potem kobiety opowiadają o tym dalej i wychodzą głupoty, brak słów!

Dzięki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi. Dziś na 14 jadę do szpitala boje sie jak cholera ale staram się zachować spokój. Właśnie tak sobie tłumaczę, że jeśli tyle kobiet to przeżyło to czemu ja miałabym nie przeżyć :) Jak już wrócę do domku to dam znać jak poszło :)

Już jestem w domku :) Balonik niestety miałam zakładany ale muszę wam powiedzieć, że nie było tak strasznie :) Gdyby nie on zeszło by dużo dłużej i podejrzewam że mogło by być gorzej.