« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2012-07-13 23:42

|

Poród i Połóg

Będziecie właczac swoja ulubiona muzyke na porodowce?

np. taka relaksacyjna, rodzaj muzykoterapii. w wielu szpitalach juz tak mozna , jesli sie ma oddzielna sale do porodu. moja kumpela tak zrobila i poleca. ja chyba sobie wezme jakas milą muzyczke


14.29%
TAK
85.71%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Moja ulubiona muzyka to Energy 2000 mix  ,nie wypada na porodówce taką muzę puszczać lol cheekywink  Bo jeszcze gazu się na wdycham i będę tańczyć jak po pigułach lata lata temu hehe cheeky

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatabdg

Jakbym teraz rodzila to chyba rapu by mi nie włączyli ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justwr09

hehe albo jakiś ciężki metal :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

nie wyobrażam sobie rodzić przy mojej muzyce.. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patka1910

jakis bezsens. I tak nic nie slychac jak sie drzesz wiec :D nie ma sensu :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

Zawsze marzyłam, żeby rodzć przy Nightwishu :) Ale potem doszłam do wniosku, że za jasną cholerę by mi się personel na takie coś nie zgodził :)) ...No chyba, że trafiłabym na fanów metalu :)) Ale potem, gdy już rodziłam, to przez ból dosłownie wszystko mi przeszkadzało, nawet dzwoniąca komórka męża, którą o mało co nie rzuciłam o ścianę, więc pewnie i muzyka, nawet najpiekniejsza, by mnie wnerwiała :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
liliannka

mi juz połozna kazała nagrac płytke na sale porodową :D w razie czego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

u mnie niby jakas tam muzyka leciala, ale w d.... jä mialam :)))) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo

jeszcze mnie nie pogięło ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

ja bym musiała właczyc ostre brzmienia i to na cała pare a chyba by tego nie wytrzymali..pozatym muzyki da sie słuchac tak do skurczy w skali 5-7 potem to juz słuchasz tylko połoznej i tylko do niej masz zaufanie lekarz przychodzi pózniej.Urodziłam 2 dzieci teraz idzie trzecie i wiem ,ze jak bede rodzic to poprosze połozna by była ze mna ciagle tuz przed ostatnia faza..bo nawet maz nie dał mi tyle spokoju co własnie ona..czułam sie bezpieczniej jak do mnie mówiła a przy 10 rozwarcia to prawie wariowałam tak mnie skrecało.

Twój komentarz