to tylko gratulować, ze sie jednak udało :)

Dziękuję;)

Wiesz istnieje jeszcze możliwość, że kiepska laborantka przeprowadzała Twoje badanie:-) obstawiam na to, beta się raczej nie myli;-)

agra76 to możliwe bo mój lekarz powiedział że pomyłka w laboratorium musiała być..Teraz to już w sumie nie ważne tylko ile stresu takie pomyłki dają ludziom;/

Gratuluje! Dobrze ze tak się to skończyło:)A co do pomyłek to już tutaj różne rzeczy czytałam, jedna dziewczyna myślała ze jej dziecko za mało wazy,bo waga u lekarza była zepsuta...dopiero jak zważyli na innej to się okazało,ze wszystko było ok...;)

to na bank wina laborantki, przeciez testy plytkowe tez wykrywaja bete i to powyzej 20-25...moze jakas nowa byla, praktykantka,albo moda na sukces akurat leciala:) tak czy siak, gratulacje:)

Zapewne gdybyś betę zrobiła teraz, juz byłaby dużo większa. Błąd laboratorium, hormonów a beta Hcg takim własnie jest - nie da się oszukać. Gratuluję :)

Dziękuję wszystkim ;) Kolejny raz bety nie zrobię bo już teraz tego nie potrzebuję a w przyszłości też już nigdy nie zrobię bo teraz jestem zdania takiego że brak miesiączki to test płytkowy i do lekarza nic więcej ;) Pozdrawiam;)

Witajcie, proszę o pomoc.
Od ok tyg robiłam testy ciążowe na początku paskowe z allegro- cieniutki cień kreski, potem płytkowe- coraz ciemniejsza, do tego 3 inne robione w patece- 2 kreski (jaśniejszy kolor testowanej). Dla potwierdzenia mojej oczekiwanej ciąży poszłam na B-hcg, odbierając martwiłam się o wynik,ale nie spodziewałam sie zobaczyć

nie wiem czemu nie ma połowy mojej wypowiedzi- b_hcg poniżej wszelkich norm.... do tego test płytkowy z mozu robiony wczoraj i dziś- dalej dwie kreski... czy jest szansa że to znów błąd laboratorium, co mam robić... doradźcie