"OMG...brzuch mnie boli ze śmiechu :))
Jak ja lubię to forum :) "


A dla mnie to z forum robi się bagno właśnie dzięki takim beznadziejnym pytaniom...!!

TO BIEDRONKI ZJADAJĄ MSZYCE A NIE NA ODWRÓT WIĘC MYŚLĘ ŻE TA RADA NIE JEST ZBYT TRAFNA...

Spróbuj spojrzeć na to z innej strony.
Po całym dniu z raczkującym maluchem, spacerach, zakupach, obiedzie, itp. siadasz w końcu wygodnie w fotelu, kiedy dziecko zaśnie. Włączasz 40kę, a tam pytania o biedronki (chyba już drugi raz to samo) i...takie odpowiedzi! :) Naprawdę musiałam tłumić śmiech, żeby syna nie obudzić :P
Trzeba wziąć na poprawkę. Kiedy widzę pytanie "kochamwas" od razu wiem, że będzie niestandardowe :)) Taki przerywnik pośród normalności...

Tez mam ich w tym roku (jak zreszta co roku o tej porze) pelno. Na oknie balkonowym wlasnie najwiecej. Za oknem lataja jak chelikoptery doslownie... wystarczy otworzyc drzwi od balkonu albo ktorekolwiek okno i po suficie i scianach pelzaja biedrony... Brr... Ale sposobow na nie niestety nie mam. Latam i wyciepam za okno...

Sorry... ale co dziwnego jest w tym pytaniu, bo nie za bardzo jarze?
Ja np. rzeczywiscie mam w tym roku plage biedronek i wierzcie mi, ze to potrafi niezle wkurzyc... :/ takze sama sie zastanawiam,, jak pozbyc sie tego badziestwa... :/

Skoro mozna tu pytac o pozycje seksualne, miejsca, gdzie uprawialo sie najdziwniejszy sex, o trojkaty i swinger cluby... to chyba i o biedronki zapytac mozna... :D

No niby tak. Pytać można...w sumie ODPOWIADAĆ też ;)

Ale ona nas pyta czy ma je wytępic! A co to moje biedronki, że o zgode pyta? Forma pytan zadawanych przez kochamwas sprawia, że opadają ręce i wszystko inne tez:D