Ja się nie bałam dopóki mi piorun nie wleciał do domu i nie przeleciał koło głowy.

tylko jak jestem daleko od domu,gdzies na otwartej przestrzeni,czyli TAK i NIE

boje sie bardzo, ale w Uk jeszcze takie prawdziwej polskiej burzy nie widziałam.. za tydzień jade do Polski i pewnie znów bede ścigać się z psem do ubikacji, gdzie nie ma okien:) tyle ksiażek tam przeczytałam hehehe :D :D

moja mama tez boi sie z tego samego powodu co Ty księżniczka, gdy była dzieckiem piorun kulisty wpadł jednym oknem,  zawirował pod sufitem i wyleciał drugim oknem..niewiarygodne, ale prawdziwe :/  nikomu nic sie nie stało i zniszczeń tez niewiele.

Kata niczego się nie boi :P

 dusienka88 u mnie było tak samo, jedynym zniszczeniem było rozwalone gniazdko i odpryśnięty kafelek przy kranie, ale niewiele brakowało :/

Uwielbiam pioruny ale kiedy jestem bezpieczna i w domu:-)Robię im zdjęcia.Bardzo mi się to podoba.Udało mi się nawet kilka złapać.Ale mam przed nimi respekt.

burze uwielbiam od dziecka, nigdy sie nie balam, nawet kapalam sie w jeziorze jak burza byla, ale ja sie w sumie niczego nie boje, no tylko robakow 

ja uwielbiam burze, ulewy deszczu;) im mocniej tym lepiej ;P

boję się bardzo i nie doprowadzam nigdy do tego, żeby sama siedzieć w domu ;p