Tak!!:(( pierwszego syna rodzilam 9 lat temu I jakos nie nalezy to do jednego z najprzyjemniejszych wspomnien ten caly proces porodu.. nawet staram sie nie myslec jak to bedzie teraz...

Mniej a tak naprawdę chyba już w ogóle nie boję się SN....za to panicznie obawiam się cesarki, ale to może dlatego, że ona i grozi...

Hejka ja się nie boje porodu boje sie powrotu do domu cała obolała zmęczona byc może pocieta i tego ze bedzie trzeba wstać do dziecka mimo ze umierasz z bólu boje sie ze nie dam rady

przed pierwszym nie, ale jak bd miala drugi raz rodzic to panika, bo wiem czym to pachnie...

Pierwszego się nie balambo nie wiedziałam co mnie czeka,teraz się trochę boje he he,ale tragedii nie ma:-) 

Tak samo jak KarolcialondynPrzy pierwszym to luzik. Na porodówkę szłam jak na spotkanie z kolezankami bo nie wiedziałam co mnie czeka. Przy drugim wiesz jak to jest

nie, bo szłam w ciemno teraż pewnie już byłby jakiś dreszczyk emocji bo wiem jak to wygląda...

mój pierwszy poród był lekki i szybki-był wywoływany...

i zawsze gadałam ,ze mogę rodzić dzieci....

 

aleeee teraz cykam się....

sama nie wiem czy bólu czy cooo???

 

ale chyba najbardziej by wszystko było z dzidzia dobrze ...!!!

niestety nie mam najlepszych wspomnień po zeszłorocznej ciaży :(

Pierwszego porodu się nie bałam. Przy drugim wiem cego się spodziewać, więc się obawiam...

Ja bardzo balam sie sn ale okazalo sie ze bede miec cesarke cieszylan sie. Bardzo szybko doszlam do siebie.