ja bym na Twoim miejscu wzięła ciepłą kąpiel, jak nie minie to na IP. U mnie tak się zaczął poród..

hm...może to już?:)

Ja tak miałam :) pojechałam o 21 do szpitala powiedzieli mi ze to jeszcze nie to bo na ktg nie pokazuje skurczy (mimo ze mialam co 5 min) i ze nie mam rozwarcia i moga mnie przyjac na patologie ciazy:) ale ja nie chciałam i sie wypisałam :) no i to byl mój bląd bo o 3 w nocy sie wrociłam :) bo sie zaczeło:) i o 9.05 na swiat przyszedł moj synus:)

Też tak miałam w 33 tygodniu, pojechałam do szpitala i odrazu dostałam kroplówke na podtrzymanie i sterydy na płuca dzidziusia. Tyle tylko że mi nie przechodziło nawet po nospie. Ja bym pojechała jeżeli Ci nie przejdzie, lepiej sprawdzić i w razie czego powstrzymać.

ostatnio wylądowałam z takim bólem w szpitalu. Kroplówką się skończyło ;)