Skacz z radości, a nie się martwisz ; ))

Wszytsko jest pewnie na jak najlepszej drodze.Ja przez cala ciaze ani razu nie wymiotowalam ani nie mialam porannych mdlosci.I tylko sie z tego powodu mozna cieszyc bo ulatwia to codzienne zycie....nie wywoluj wilka z lasu tylko sie ciesz!!!!!!!!a co do spania to ja siedzialam do 4 walkujac filmy....i powiem tylko tobie ze jak maly sie narodzil tez byl przestawiony na tryb nocny bo bardzo pozno chodzil spac 2 czasem i 3 dlatego jak podeosl powoli to zmienialam;);)

ja też nie miałam do 12-13 tygodnia wymiotow, tylko nudnosci, cieszylam sie, ale oczywiscie szybko sie to zmienilo :D i teraz mam je regularnie hehe