« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia
marynia

2012-10-10 12:36

|

Poród i Połóg

Brak pokarmu

Mamuśki beczeć mi się już chce. Nie wiem co jeszcze mam zrobić. Tracę już siły, żeby walczyć o tą laktację :( Przykładam małego co 2, 3 h raz do jednej piersi raz do drugiej i ciągnie mocno, ale tego pokarmu są ilości śladowe. Nie wiem czy wycisnęłabym łyżeczkę pokarmu :( Piję te herbatki laktacyjne, w ogóle dużo piję, ale nic nie przybywa. Jest tyle ile było 2 dni temu. to już 6 doba,a mleko samo nawet nie wypływa, jak się naciśnie to troszkę wyleci, ale też nie zawsze :(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happy85

Marynia a bawarke pijesz ponoc dziala tak ak karmi .? No i relaks im bardziej sie stresujesz tym bardziej mleka nie bedzie powodzenia i cierpliwosci ci zycze ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

marynia ja mam to samo... a to już moja 12 doba po porodzie, pokarmu jak na lekarstwo a położna nie pozwala dokarmiać...
Całe dnie Mały wisi na cycu, w nocy to samo, mało śpi... Też powoli tracę siły do walki...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czeremcha88

6 doba? to spokojnie, rozkręci sie jak b edziesz tak często przystawiać dziecko :) też na początku nie miałam pokarmu i musiałam dokarmiać sztucznym, a pozniej w 5 dobie miałam taki nawał, że myślałam że mi cycki odpadną :D
zgadzam sie. I przede wszystkim no stres !! 2 litry to minimum co masz pic codziennie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

żadnych laktatorów!!!! ja przez nie straciłam pokarm!!!! pozytywne myślenie i przystawianie maluszka do piersi, jemu teraz jest ta łyżka pokarmu potrzebna, uwierz , mały żołądeczek Leoś ma jeszcze, skoto wstaje co 2-3h to normalka, dasz radę ale nie stresuj się i nie poddawaj jak głupia Mariolka czyt. ja..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

żadnych laktatorów!!!! ja przez nie straciłam pokarm!!!! pozytywne myślenie i przystawianie maluszka do piersi, jemu teraz jest ta łyżka pokarmu potrzebna, uwierz , mały żołądeczek Leoś ma jeszcze, skoto wstaje co 2-3h to normalka, dasz radę ale nie stresuj się i nie poddawaj jak głupia Mariolka czyt. ja..
Marjah no ale nie gadaj że przez laktator jako taki straciłaś pokarm, bo to chodzi o pobudzanie laktacji po karmieniu - metodą zresztą dzięki której rozhuśtałam sobie laktację od zera bo mała w ogóle nie ssała. Maryniu między karmieniami jeśli masz mało mleczka pobudzaj piersi tą metodą - i jeśli coś ściągniesz podawaj zamiast mm jeśli będzie trzeba dokarmić ale jakąś dobrą butelką przy której Leoś będzie musiał się namachać, z której ławo nie poleci, albo może taki kubeczek np. http://www.bangla.pl/opinie/p1756/medela-kubeczek-do-karmienia
wyjechałam na sesję i odciągałam pokarm latatorem, wrócilam do małego i ssał ale sie nie najadał i było po pokarmie... lepiej ręcznie ściągać

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

Juz pewnie dziewczyny pisaly,ja sie powtorze: pokarm tworzy sie w glowie...głupio brzmi ale działa;)musisz sie za wszelka cene wyluzowac,przyjac ze kiedy maluszek ssie,mleczko płynie i sie najada (mimo stekania,marudzenia). Nie umiem sie postawic w Twojej sytuacji,bo mi po wyjsciu ze szpitala pokarm ciekł po kolanach i płakałam wrecz z nadmiaru...Pamietaj jedno-jesli sie nie uda,nie bedzie to Twoja wina,czasem tak bywa ze kobieta nie wytwarza dostatecznych ilosci pokarmu,ktory sam z czasem zanika mimo usilnych staran.Chcesz dla dziecka jak najlepiej,ale wazny jest tez Twoj komfort psychiczny jak i najedzony brzuszek malenstwa.Niezaleznie czy dostaje mm czy mamine mleko.Trzymam kciuki!!:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Tez tak mialam i po 3 tygodniach przeszlam na mm, ale maly jest zdrowy i wolalam zeby jadl z butli,niz walczyc z nim ciagle bo plakal glodny i doslownie odpychal piers, bo sie denerwowal ze nic z niej nie leci( albo leci za malo)...to bylo mega- frustrujace przezycie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia

mamcie tu sprawa jest troche bardziej skomplikowana. generalnie tez nie dawałabym mleka m. niech mały wisi na cycu i cały dzień, ale mały ma żółtaczkę. przez 2 doby nie zrobił kupy i nie wiadomo było czy to przez to, że miał mało pokarmu, czy jakiś inny powód. Kazano mi dokarmiać, bo przy żółtaczce brak stolca wiąże się z tym że ta bilirubina się nie wydala i jest klops. Butelkę na razie mam jedną, z tommy tippie, tą z wolnym smoczkiem, ale leci z niego moim zdaniem łatwo. T. mi przywiózł laktator, będę z nim walczyć między przystawianiem, może coś z tego będzie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78

mamcie tu sprawa jest troche bardziej skomplikowana. generalnie tez nie dawałabym mleka m. niech mały wisi na cycu i cały dzień, ale mały ma żółtaczkę. przez 2 doby nie zrobił kupy i nie wiadomo było czy to przez to, że miał mało pokarmu, czy jakiś inny powód. Kazano mi dokarmiać, bo przy żółtaczce brak stolca wiąże się z tym że ta bilirubina się nie wydala i jest klops. Butelkę na razie mam jedną, z tommy tippie, tą z wolnym smoczkiem, ale leci z niego moim zdaniem łatwo. T. mi przywiózł laktator, będę z nim walczyć między przystawianiem, może coś z tego będzie.
Przy Lovi maluszek musi się nieźle namachać, żeby coś zjeść. Ja czasem podaję w niej odciągnięte mleko albo herbatkę i nie koliduje to z karmieniem piersią.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia

mamcie tu sprawa jest troche bardziej skomplikowana. generalnie tez nie dawałabym mleka m. niech mały wisi na cycu i cały dzień, ale mały ma żółtaczkę. przez 2 doby nie zrobił kupy i nie wiadomo było czy to przez to, że miał mało pokarmu, czy jakiś inny powód. Kazano mi dokarmiać, bo przy żółtaczce brak stolca wiąże się z tym że ta bilirubina się nie wydala i jest klops. Butelkę na razie mam jedną, z tommy tippie, tą z wolnym smoczkiem, ale leci z niego moim zdaniem łatwo. T. mi przywiózł laktator, będę z nim walczyć między przystawianiem, może coś z tego będzie.
Przy Lovi maluszek musi się nieźle namachać, żeby coś zjeść. Ja czasem podaję w niej odciągnięte mleko albo herbatkę i nie koliduje to z karmieniem piersią.
ooo dzięki dobrze wiedzieć!