Kobieto szpital i to od razu

drugi dzień nie czujesz ruchów dziecka i tak spokojnie siedzisz!?
nie, no jasne. możliwe, że to nic takiego...
ale ja na Twoim miejscu poszłabym już dawno do lekarza albo do szpitala, żeby sprawdzili o co chodzi...
nie będę mówic, jaką informację dostała moja koleżanka, kiedy dwa tygodnie przed planowanym terminem porodu poszła do lekarza na rutynową wizytę, dziecko również nie ruszało się 2-3 dni i co wyłapał lekarz.
radzę Ci jak najszybciej jechac na izbę przyjęc...

podobną sytuację miałam z pierwszą córeczką. tyle, że w 26 tygodniu...

u mnie zdarzalo sie ze male prawie wcale nie ruszalo sie przez 3dni a pozniej nadrabialo ale ja jednak jedno czy dwa kopniecia dziennie czulam. najlepiej podjechac do przychodni/szpitala na ktg, przystawia na chwile i bedziesz spokojna

Ja pierdolę Anka na co Ty kurwa czekasz?! DO SZPITALA!!!

po wypiciu soku po paru min. raz kopnela..

to moze ma leniwe dni? jednak chyba dla wlasnego spokoju lepiej podjechac posluchac serduszka

ok zaraz tak zrobie, dzikuje za pomoc

po co ma jechac do szpitala...
lepiej napic się soku. sok lekarstwem na wszystko...

a z jakiej racji zajmie komuś miejscem jeśli tylko pojedzie sprawdzic czy wszystko jest ok?
przecież jej nie położą jeśli się nic nie dzieje.
chyba nie zdajesz sobie sprawy, jakie mogą byc konsekwencje zaniedbania małej lub żadnej ruchliwości dziecka ...

bylam na ip i po wszystkich badaniach powiedziano mi ze wszystko ok. Jak robili ktg to mala nagle sie obudzila i zaczela kopac jak szalona.. ciesze sie ze juz po wszystkim i wszystko wporzadku ;)