Nie, ale posiadam, bo nosiłam w ciąży jak miałam nogi spuchniete. :P

Mam mieszane uczucia, wygodne i ciepłe są bardzo, ale są tak seksowne jak podkolanówki rajstopowe ;)

Ochyda

ale w nich chodzę :D 

To jeden z tych tematów który zawsze wzbudza kontrowersję :P 

Lubię, wręcz uwielbiam - od kilku lat je noszę, i nie wyobrażam sobie ich nie mieć. To najwygodniejsze buty na świecie, pasują praktycznie do wszystkiego (to kwestia gustu)

Na oryginały też mnie nie stać, noszę takie za 8 euro z Primarka i nic im się nie dzieje ;) Te buty bardzo łatwo zniszczyć, po bezpośrednim kontakcie z wodą już nigdy nie będą wyglądały tak samo także taniej wyjdzie wymienić te za 8 euro niż oryginały za nie wiadomo ile :)

Emu tak, w stylu emu nie. Lamia sie, koslawia i wygladaja okropnie...

Cirri - Już gdzieś kiedyś pisałam - ja chodzę od zawsze w podróbkach i nic mi się nie łamie, nie koślawi. Jak ktoś chodzi jak paralityk to normalne że buty potem wyglądają jak wyglądają ;)

chodzę w nich tylko jak nikt mnie nie widzi ;p na zakupy albo na spacer z wózkiem. a "do ludzi" obowiązkowo botki ;)

grudniowamama gdzie co jakn upolowalas ? podaj mi tu szczegoly :)

moje ukochane buty z czasu ciąży :) jak jest 20cm sniegu to smigam w takich, mam czarne na gumowej podeszwie i naturalny zamsz