Najstarszemu co miesiąć trzeba kupowac nowe pomimo tego,że kupujemy obówie dobrej jakości to i tak wraca z rozwaloną podeszfą

 

Olek nie niszczy butów. Lenka niszczyła bardzo, ale teraz już widzę poprawę :)

Moja córka ma to samo... syn za to tak nie niszczy

Oliwka zniszczyła baleriny w tydzień 

Teraz już tak i nie wazne czy kupie jakieś tansze czy droższe obuwie ....  

Zazwyczaj jest to tylko czubek u jednego buta. Syn tez chodzi jakos dziwnie ze zawsze sie chaczy o cos. ogolnie jak to dziecko, buciki nie sa zniszczone, ale jednak czasami obdarte noski..

Brudzi napewno ale to kwestia tego ze mamy duzo mblota na podworku... Co do niszczenia to zalezy od buta...byly takiee ze momentalnie niszczyl ale tez takie ktore sosc dobrze wygladaja... Wszystko zalezy gdIe. I jak sie dziecko bawi;))