Nie,a czy wiesz coś może o porodówce Opolskiej bądź nyskiej?:)

W nyskiej traktują kobiety jak psy... Dwie koleżanki tam były..Jedna krwawiła to ją wysłali do Opola, bo nie wiedzieli co jej jest, a drugiejzaczął się poród, pojechała do Nysy, bo miała najblizej, a Ci ją wysłali do domu, a na drugi dzień urodziła w innym szpitalu. Ponoć w Opolu jest JUŻ w porządku

Hmm plus miedzy Opolem a Nysą dla mnie jest taki że w Op od 6cm rozwarcia moze być partner a w Nysie od początku..No i w Nysie dziecko po porodzie leży na Tobie ok 2 h a w Op. 15min..Oj ja też muszę wreszcie decyzję podjąć a ciężka sprawa..:(

Moj lekarz właśnie z Opola z tym że do Nysy mam blisko..:)