ja w takiej sytuacji zdecydowałabym się na cesarkę.. bo skoro masz wybór i co ważne lekarz mówi że by było lepiej to po co masz się kochana męczyć ? ;)

dziękuję za kciukasa. ;)

powiem ci tam miałam cc i sn i oba porody są podobne bo meczysz się przy porodzie a przy cc po porodzie:) moja koleżanka miała podobny problem 2tyg temu i po 6h bólów zdecydowali się i tak na cesarkę ale dziecko było już niedotlenione i miało wylew:( na szczęście nie ma jakiś większych komplikacji ale lepiej nie ryzykować ja strasznie się bałam cesarki ale nie było tak źle. pozdrawiam i życzę powodzenia:)

ja bylam w identycznej sytuacji.
ginekolog skierowal mnie do szpitala gdyz wystapila niewspolmiernosc porodowa(wielkosc dziecka nieproporcjonalna do wielkosci mojej miednicy);jest to wskazanie do cięcia
mimo tego lekarze w szpitalu wywolali mi porod, rodzilam 7 godzin do pelnego rozwarcia, dziecko nie wychodzilo, spadlo mu tętno i szybko zrobili mi cesarkę, dziękuje Bogu że wszystko dobrze się skonczylo(dziecko wyjeli sine, z pękniętym naczynkiem na powiece,ale zdrowe)

dodam ze ja jestem chudzinka a dziecko wazylo 4070g, lekarze mowili ze nie dalabym rade SN, ja wybralabym CC odrazu-jest to bezpieczniejszy porod dla dziecka, ale i tak wybor nalezy do Ciebie

Ja właśnie raczej też nastawiam się na tą cesarkę, bo wiadomo, że zdrówko maleństwa najważniejsze!;) Moja córcia w sumie raczej nie będzie duża, w pon ważyła 2850g, a termin mam na 3 sierpnia.. A powiedzcie mi jeszcze czy brzuch po CC jest znacznie gorszy niż po porodzie SN, czy nie ma to dużego znaczenia?:>

Ja nie byłam w takiej sytuacji, ale na pewno chciałabym spróbować urodzić sn.

ja jestem waska i rodzilam naturalnie, to byl najwiekszy koszmar mojego zycia - oczywiscie jak mi juz wyjeli malego (bo zakonczylo sie cieciem) to bylam najszczesliwasza kobieta pod sloncem. Ale wedlug mnie nie ryzykuj...moj sie np zaklinowal...ehhh wole juz nawet nie wspominac...:(

ja jestem po 3 dziecku to trudno powiedziec bo mi została niesamowita oponka :) ale to indywidualna sprawa mysle

Ja mam taką samą sytuację jak Ty ;p
Lekarz też mi powiedział, że jestem za chudziutka i że nie dam rady urodzić normalnie ;p
Zobaczymy co mnie czeka !!

Ja to chyba wolałabym cesarkę, ale sama jeszcze nie podjęłam decyzji !!
Trudna sprawa ;/

Ja jestem duża i wysoka i nie dałam rady urodzić naturalnie bo mam za wąską miednicę od środka.
Obok mnie rodzila dziewczyna która była jedną z najdrobniejszych dziewczyn jakie widziałam. Urodziła naturalnie dziewczynkę ponad 4kg i zrobiła to w 3 godziny. Jej też lekarze mówili że nie da rady a ona się uparła że chce naturalnie.
Ja mimo że od początku chciałam cc to wszyscy lekarze zapewniali mnie że nie ma ku temu żadnych wskazań bo na pewno dam radę.
Jeśli wolisz rodzić naturalnie to spróbuj. Oni bez rentgena twoich bioder nie są wstanie ocenić czy wewnątrz to przejście jest dostatecznie szerokie. Po zewnętrznym wyglądzie nie da się tego ocenić.
Ja jednak uważam że cc to super sprawa. Bolało trochę pierwszego dnia ale dają leki przeciwbólowe i nie doskwiera to tak bardzo. Ból po cc jest niczym w porównaniu z bólem porodowym.