Ja miałam cc na życzenie i nie płaciłam za nią, bo mój pierwszy poród zakończył się również cc. Niestety w szpitalu położne i mój lekarz(były ordynator w tym szpitalu) wprowadzili mnie w błąd, bo powiedzieli mi, że przychodzi się na 7 dobę po terminie i mówi się, że chce się cesarkę i koniec. Okazało się przy przyjęciu, że trzeba się umawiać tak na 2 tyg z wyprzedzeniem, bo oni mają napięte grafiki. Na szczęście zrobili mi cc na drugi dzień od przyjęcia :)

Ją mialam dwa cięcia .... Pierwsze brak postepu drugie wadą plodu ....jak bym miała wybierać to bym chciala siłami natury żałuję że nie mogłam .... Nie kosztowaly mnie cesarki ani 1zł i na wiosnę czeka mnie trzecie cięcie i też za 0zł

sąsiadka w prywatnej klinice płaciła 3 tys. za cesarkę na życzenie

u mnie w miescie wystarczy chodzić prywatnie cala ciaze i cesareczke ci robia bez problemu bez zadnych innych kosztow ;p