Oj czasem było i wierz mi to normalne,jak rodziłam to myślałam że wszystkich powybijam,ale jak zobaczyłam córcie to byłam najszczęśliwszą kobietą na świecie:)

opieka w uk jest bardzo dobra, traktuja cie lepiej niz w pl, boja sie komplikacji wiec skacza kolo ciebie, nie wiem co za bzdur ci naopowiadala klolezanka i po co. Lepiej tutaj rodzic 10 razy niz raz w polsce.Masz do dyzpozycji wszystkie znieczulenia, porod w wodzie, jak nie czujesz sie na silach zawsze mozesz zazadac cesarki. Jest zupelne inne traktowanie rodzacych, bardzo dobre. Wiec nie zamartwiaj sie i nie sluchaj bzdur. dobrze bedzie.

dziwne to, gdyz ja takze mieszkam w Uk boje sie szczere mowiac opieki prenatalnej niz porodu. robilam ostatnio wywiad wsrod moich znajomych w uk, ktore tutaj rodzily i wszystkie potweirdzily( te ,co maja za soba porod w polsce) ze do uk nie ma porownania,tzn.ze lepiej rodzilo im sie w uk. pomimo jednak tego,ja takze sie boje,bo co szpital,to obyczaj i zalezy na kogo sie trafi..a takze zalezy takze od Ciebie.nie boj sie jednak,bedzie dobrze.:)

mysle ze to normalne,tez bede rodzic w uk ,tez mam obawy ale tak jak juz inne dziewczyny bardziej doswiadczone wspominalay nie ma co sie bac tych szpitali i porodu tutaj,fakt podchodza do ciazy zupelnie inaczej co nie znaczy ze gorzej...mysle ze kazda z nas ma obawy i niewazne gdzie rodzi tym bardziej kiedy to jest twoje pierwsze dziecko,pogadaj z Twoja połozna o swoich obawach ona napewno Cie opowie jak to jest w szpitalu w uk mi to pomogło,i wyznania innych dziewczyn (na tym forum również )doswiadczonych tym przezyciem .Glowa do góry ja na ogien ide pierwsza i jak wroce to opowiem jak to było!!!

Mam tak samo jak Ty... też sie cholernie boje...

kazda z nas sie boi takze nie jestes sama... ja za 3 tyg mam termin i tez mam stracha mimo ze juz mam synka... damy rade kobitki :)