hej ja stosowałam chodzić tylko do karmienie był bardzo wygodny albo jak coś musiałam zrobić wiedziałam że dzidzi się nic nie stanie :) więc mimo małego mieszkania przydał mi się. teraz już moje 3 dziecko będzie go używało pozdrawiam

osobiście nie jestem za chodzikami (choć mamy w domu dwa-prezent na chrzciny) do tej pory leżą nieruszone z opakowań... nie wiem czy się do nich przekonam jeśli nawet to na pewno z 30 min raz na jakiś czas.

Moje dwoje dzieci mialo chodzik i nie maja zadnych problemo. Byle nie za wczesnie i nie za czesto dla wlasnego spokoju dziecko w nim umieszczac. Moi synkowie poszli w normlanym tempie na nogi, jeden po ukonczonym roczku, drugi przed ukonczeniem 11 miesiaca. W niczym chodzik nie przeszkodzil, nogi proste, kregoslupy tez :)

Nigdy w zyciu nie kupujcie chodzików swoim dzieciom,dziecko chodząc w chodziku ma problemy jak pisalas z biodrami,mięsniami i koordynacją ruchową itd.
Jestem z zawodu fizjot.takze nie polecamy nikomu kupowania chodzików

chodziki to tragedia. Zwykle jest tak, że rodzic nie ma czasu i myśli, że jak wstawi dziecko w chodzik, to jakiś etap jego rozwoju sam się realizuje. Równie dobrze moglibyśmy podać dziecku truciznę.
Chodzik zmienia fizjologię tworzenia się stawów krzyżowo-biodrowych i całej obręczy biodrowej. Twórca organizmów ludzkich nie przewidział chodzika. Te pierwsze dwa, a nawet dwa i pół roku życia, to czas, który musimy poświęcić dziecku, nie wyręczając się "wspomagaczami”. Organizm malucha wtedy bardzo dynamicznie się rozwija. W mózgu tworzą się różne funkcje pamięci, także ruchowych. Jeśli nie zadbamy o wytworzenie właściwych wzorców ruchowych, to utrwalą się te złe, patologiczne i całe życie będziemy musieli z nimi funkcjonowac

Zdecydowanie NIE