moje dziecię jeszcze jest w brzuchu ale mimo to bardzo bym chciała choinkę... nie wiem czy bedziemy mieli bo zwyczajnie szkoda kasy ale to takie świąteczne i nastrojowe zeby ona byla ja kocham choinkę patrzeć na nia ubierać i w ogóle ale nie wiem czy będzie u nas w tym roku...

a ja w tym roku nie stawiam choinki, wczesniej tez nie stawialam, bo nie chce mi sie igiel sprzätac a po drugie nie cierpie swiät.

Z tym, ze jak teraz jest cörka na swiecie, bede stawiac choinke o ile bedziemy calä rodzinka w domu. W tym roku jeszcze nie bo jedziemy na swieta do mojej mamy do PL ,;-)) i wracamy dopiero po nowym roku.

U nas też pierwsze święta z niunią ale choinke kupujemy na pewno. Mała napewno bedzie patrzyła sie na lampki i bombki a i zdjecia z pierwszych jej świat musza byc z choinka :)

Święta bez choinki...Musi być, przynajmniej dla mnie.

DLA MNIE ŚWIĘTA BEZ CHOINKI TO NIE ŚWIĘTA !U NAS BĘDZIE ŻYWA TAKŻE TEN ZAPACH TO WSZYSTKO...AHHH JUŻ NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ ...
ŚWIĘTA SĄ RAZ W ROKU TAKŻE MOŻNA TE PARĘ ZŁ WYDAĆ NA CHOINKĘ :)
ALE KAŻDY ROBI JAK UWAŻA :)

A ja myślę że nie powinnaś maluszka przyzwyczajac do prezentów w święta, tzn nie bardziej niz do tradycji jaka świeta za sobą niosą bo później tylko z prezentami bedzie kojarzyło BN.. wiadomo prezencik dla dziecka fajna sprawa i napewno nie zaszkodzi, ale czy kupywać nastepny kosztem choinki.. tradycji?? Choinkę możesz kupić sztuczną i to bedzie wydatek ale juz bedziesz mieć z głowy przez kilka najbliższych lat :) Swieta należa sie też Tobie i mężowi, a bez choinki nie ma świąt :( tym bardziej za granicą.. Wiem że mąż pracuje ale wraca po pracy pewnie do domu, a dziecko małe i wielu rzeczy nie rozumie ale zdjęcia takiego maluszka z choinką to pamiatka na lata :) mysle zreszta że prezentu tez nie zrozumie bo tak małym dziecio ciągle sie cos tam kupuje:) Takie moje skromne zdanie wyraziłam, oczywiście Ty zrobisz jak uważasz :)

myślę,że nie powinniście rezygnowac z choinki.możecie kupic małą i sztuczną,będzie na parę lat!!!!to są już moje 4 święta na swoim mieszkaniu i pierwsze co to musiala byc kupiona choinka!!!a jeśli ozdoby sa takie drogie to możesz zrobic coś sama na choinke i będzie jeszcze większa frajda!!!mój synio miał 3 miesiące jak spedzal pierwsze święta,potem jak miał przeszło roczek i frajda była przeogromna z choinki!!!w nosie miał wtedy prezenty,a dostał traktor na pedały z przyczepą i w ogóle nie podchodził do prezentów,tylko ta choinka go korciła.w tym roku ma już 2 latka i 3 miesiące i ja sama nie mogę się doczekac ubierania choinki z nim i oglądania jego uśmiechu-bezcenne

My również spędzimy pierwsze święta w nowym mieszkaniu. Mimo, ze jesteśmy totalnie spłukani chwilowo z powodu remontu to na choinkę znajdziemy pieniążki. W Polsce całkiem ładne drzewko można kupić już za 50 zł. Prezentów w tym roku nie kupujemy.
A ozdoby możesz zrobić przecież sama. Np. z masy solnej tak jak dziewczyny, albo tradycyjnie powycinać łańcuchy, powiesić cukierki i będzie super.

Przez ostatnie 3 lata nie stawialam choinki bo poprostu mi sie nie chcialo:D Ale w tym roku to ja nalegalam na choinke :) bo to pierwsze swieta z nasza corcia i wogole:)