Nie wyobrażam sobie świąt bez choinki:)

mam małą choinkę około 1,2 m i stawiam ją na komodzie:D

Będzie choinka, ale w innym pokoju i z plastikowymi bańkami :D ja mam to dobrze, że Marceli jeszcze nie będzie chodzić, tyle co może będzie raczkować :P

Ja ubieram choinkę co roku, a na dziecko uważałam i dużo tłumaczyłam :)

dzieki misiaqulek,moj maly tez wszystko do buzi bierze...masakra.

grejfrutowa do sie cos wytlumaczyc cos takiemu rocznemu prawie ze dziecku?Ja mojego nie moge od telewizora odpedzic za zadne skarby.Non stop bawi sie guzikami i te brudne lapki na ekranie mnie dobijaja.

choinka to najważniejszy symbol świąt, małe dziecko powinno czuć tą magie!  BO mi z roku na rok, coraz bardziej wygasa ta zaczarowana chwila. 

kochana nie rezygnuj z duzej choinki to cos pieknego w tej magicznej jedynej nocy a Twoja Olafka bedzie szczesliwa moc patrzac na te swiatelka. Lenka bedzie miala 1,5roczku i napewno bedzie chciala dotknac zobaczyc wiadoo ze trzeba pilnowac ale moim zdaniem bedzie wiedziala ze w domu jest jakas nie samowita atmosfera ze dzieje sie cos niepowtarzalnego w tym dniu.. NIe zabieraj malej tej RADOCHY!!

Ja również nie wyobrażam sobie Świąt bez choinki! My na Wigilię jedziemy do moich rodziców, będzie ubrana choinka a mój Tata przebiera się za Mikołaja ;) Na Zuzkę trzeba będzie bardzo uważać, bo zaczyna już dreptać, ale nie ma mowy, żeby nie było choinki - przede wszystkim właśnie dla Małej będzie :) A u nas w domu będą dwie - u Zuzi w pokoiku malutka na komodzie i w salonie duża żywa :) W tamtym roku mieliśmy jodłę kaukaską w donicy - zapach był niesamowity!

u nas musi być choinka i to nie jakaś malutka (wielka też nie) i obowiązkowo żywa