oj tam niech się wstydzi ten kto widzi:D

hahaha u mojej siostry to się nie sprawdziło mimo że była przywiązana do dwóch ścian bo stała w kącie to i tak wybiła piękne duże granatowe bombki została jedna z 12:(

Ja bede miec taka mala max 40 cm na stole. A swieta spedzamy u rodzicow- wiec musze ich ostrzec co maly juz potrafi i gdzie siega. A u nas darcie mordy nic nie daje :-(

my mamy mało bombek i do tego plastikowe, bo tylko takie zabraliśmy i nie mamy szału w ilości. Więc się nie boję o choinkę ;d tylko jej współczuje, bo jak Iga ja dopadnie o.O biedna choineczka

Ja mam już ubraną sztuczną choinkę, nie jest w żaden sposób zabezpieczona. Moja córka pierwszego dnia nie chciała zejść na podłogę, chyba się nieco bała :)Teraz podziwia ją z daleka, przyjęła ją jako element krajobrazu i nie jest nią zbytnio zainteresowana.

też mam taką 180 cm. nie wyobrażam sobie świąt bez choinki.
postawimy ją jak co roku - Kuba przeważnie łapie za coś nowego kilka razy, a jak mu powiemy, że nie wolno, to odchodzi.
na wszelki wypadek przywiążę ją jeszcze do rurki od kaloryfera :)

U nas też będzie normalnie stać chociaż wciąż się zastanawiam jak to będzie.. czy aby choinka na Małą nie spadnie. Wszyscy będziemy musieli mieć czy wokół głowy bardziej niż kiedykolwiek ;)