masz absolutne prawo do chorobowego. pracujesz w takim miejscu gdzie mdłości i wymioty w ciąży będa twoją dywizą. oczuywiście spuchnięte nogi. podaj to jako argument u gina. powinno pomóc. ja też robiłam w gastronomi i wiem co to znaczy latać po kilkanaście godzin dziennie.

ja jestem na zwolnieniu od poczatku ciazy, odkad zaczely sie mdlosci i zle samopoczucie. I planuje chorowac az do porodu i macierzynskiego bo pracuje na noc i mi to nie sluzy

Ja o ciazy powiedzialam jak bylam w 9tc na zwolnienie poszlam od 13tc do samego jej konca pracuje w firmie gdzie takze sie stoi po 8h a jak juz siedzisz to jest to pozycja b niewygodna. Z tego co wim od 13tc masz juz 100% platne L4 bo juz jestes po ochrona, ja tam kozystalam i mialam to gdzies ze plakali bo nie ma ludzi do pracy zdrowie dzidzi najwazniejsze!!

Ja o ciazy powiedzialam jak bylam w 9tc na zwolnienie poszlam od 13tc do samego jej konca pracuje w firmie gdzie takze sie stoi po 8h a jak juz siedzisz to jest to pozycja b niewygodna. Z tego co wim od 13tc masz juz 100% platne L4 bo juz jestes po ochrona, ja tam kozystalam i mialam to gdzies ze plakali bo nie ma ludzi do pracy zdrowie dzidzi najwazniejsze!!Zwolnienie lekarskie w czasie ciąży jest zawsze 100% płatne (niezależnie od tygodnia w którym na nie pójdziesz).
Trzeba tylko dopilnować żeby na zwolnieniu lekarskim lekarz nie zapomniał wpisać jako kod choroby literki "B" oznaczającej właśnie ciążę.no wlasnie ze nie bo ja bylam chora w 10tc i nie mialam 100% i lekazr wiedzial ze jestem w ciazy a juz od 13tc mialam wpisywana literke B

USTAWA z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa dokładnie art. 11. 2
"Miesięczny zasiłek chorobowy wynosi 100 % podstawy wymiaru zasiłku, jeżeli niezdolność do pracy lub niemożność wykonywania pracy (...)przypada w okresie ciąży"

ja poszłam na zwolnienie w 8 tc , pomimo ze mam lajtową prace i spokojnie mogłabym do niej chodzic nawet do konca,a do tego jeszcze ja sie czułam idealnie ale po co mam pracować jak mozna posiedziec w domu i mieć 100 % płatne wiec jak najbardziej idz, mi moj gin tez nie chcial dać zwolnienia wiec mu powiedziałam ze ja musze bo ja sie strasznie źle czuje i nie daje rady i mi dal ;) a potem to juz ciagnac musi bo zus ci płaci wiec głupio by było jak byś w połowie miała wrócić do pracy

ja czekam az mi umowe przedluza i wtedy powiem w pracy. Bylam ciekawa jak to z tym jest bo nie chce zeby mnie ginekolog wysmial, ze tak wczesnie biore chorobowe.. Nie wymiotowalam W OGOLE ale praca naprawde mnie meczy /

Pewnie, ze idz. Masz do tego pełne prawo - korzystaj. Malenstwo teraz najwazniejsze :)

Ja jestem na zwolnieniu od 4 tyg ciazy, poszlam prywatnie do gina od reki mi wystawil, a za tydz poszlam do innego na NFZ to powiedzial mi ze ciąża to nie choroba....heh ale sorry zapierd...w sklepie spozywczym czasami nawet po 10godz od pon do soboty,ciagle na nogach bez zadnej przerwy na sniadanie, do tego narazona na stres ze strony szefowej(poprostu chora psychicznie byla i na nas sie wyzywala), wiec chyba nalezy mi sie L4-bo w koncu o dzidzie sie staralismy od 2 lat....wiec uwazam ze jak najbardziej powinnas isc na zwolnienie, powiedz lekarzowi ze sie zle czujesz w pracy i tyle:)powodzenia i zdrówka:)