« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hania22
hania22

2011-11-27 12:40

|

edyt. 2011-11-27 13:11

|

Zakupy

Chusta (nosidełko) czy to dobry zakup?? Opinie

Hej, chciałabym zakupić chustę(nosidełko) ale nie wiem czy można w niej nosić niemowlaka? Czy dopiero jak już jest większe? Już słyszałam o tym że dziecko się udusiło z powodu chusty, trochę się boję i zastanawiam czy to dobry pomysł kupić tę chustę?? Proszę o wasze opinie.

ZMIANA ZDJĘCIA:

Odpowiedzi

Ja bym polecała zwykłą wiązaną. Wiązania nauczyłam się bardzo szybko z filmików na You Tube i nosiłam małą od bardzo wczesnego wieku, bodajże po skończeniu 1-go miesiąca. Z pokazanej przez Ciebie bałabym się, że mi dziecko wypadnie. Chusta jest niezastąpiona w szybkim wypadzie na zakupy i w domu, gdy maluch bardzo grymasi! Ja jestem bardzo na tak, ale nie taka jak na zdjęciu!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hania22

Dałam inne zdjęcie bo o takie chusty mi chodzi :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megami

Ja mam właśnie taką jak na zdjęciu, zieloną elastyczną.
Jak chcesz nosić noworodka, to polecam tkaną, więcej możliwości wiązania, ale i trzeba opanować dociąganie, żeby nie było za luźno.
Ja w mojej elastycznej nosiłam, jak już główkę pewnie trzymało, ale tu tylko jedno wiązanie można ;)

http://bi.gazeta.pl/im/2/5589/m5589252.jpg
http://4.bp.blogspot.com/_VKY9orUGm34/TM9NK15Y4PI/AAAAAAAAAR8/EtFmpS1oJ24/s1600/elastyczna.jpg

A to co słyszałaś to w innych chustach, była moda wśród amerykańskich gwiazd na noszenie w \"workach\", tam to rzeczywiście niebezpieczne. W typowej tkanej wiązanej, elastycznej czy na kółku nie ma takiej możliwości...

Edit. Podane przez koleżankę wyżej nosidełko nie nadaje się do niczego... Może przynieść więcej szkód niż pożytku, pisałam o tym w innym pytaniu...

Ja mam chuste Azimi z allegro dostajesz do niej instrukcje wiazan.Lene nosze odkad skonczyla 2 tygodnie osobiscie to moj najlepszy zakup:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megami

Jak nosidło to tylko ergonomiczne, najlepiej miękkie typu Mei-Tai (zazwyczaj sią wiązane) lub Manduca (zapinane).
Tu nie trzeba się martwić o dociąganie (ew. dociągnąć szelkę):
http://www.manduca-4you.de/files/images/manduca-standard.jpg

No od kilku razy na pewno nic by się nie stało, ale jakby lubiło dziecko w tym siedzieć, to pewnie byłoby noszone dłużej/częściej... ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krolowapotepionych

Ja zakupiłam nosidełko Baby Tuli, ergonomiczne, przyjazne dla bioderek. Uwazam, ze byla to przeze mnie strata pieniedzy tylko, bo jednak troszke kosztowalo (zaplacilam 450zl) a do niczego sie nie przydaje,bo moj maluch nienawidzi wprost w tym chodzic. Jednak sa dzieci, ktore lubia i naprawde ulatwia mamom to zycie. Myslalam, ze i u mnie bedzie to samo. Po przemysleniu jednak polecilabym szybciej chuste niz nosidelko, mimo ze ani w tym ani w tym moja dzidzia nie chce chodzic.

Ja zakupiłam nosidełko Baby Tuli, ergonomiczne, przyjazne dla bioderek. Uwazam, ze byla to przeze mnie strata pieniedzy tylko, bo jednak troszke kosztowalo (zaplacilam 450zl) a do niczego sie nie przydaje,bo moj maluch nienawidzi wprost w tym chodzic. Jednak sa dzieci, ktore lubia i naprawde ulatwia mamom to zycie. Myslalam, ze i u mnie bedzie to samo. Po przemysleniu jednak polecilabym szybciej chuste niz nosidelko, mimo ze ani w tym ani w tym moja dzidzia nie chce chodzic.
Dlatego ja bardziej skłaniam się ku mei tai odszywanych przez Pentelkę. Zwłaszcza jak na pierwszy zakup,bo nigdy nie mamy pewności czy nasze dziecię będzie równie radośnie podchodziło do chodzenia w tym jak my?! Zawsze można dokupić lepszą wersję, gdy uznamy że to jest to!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabela8401

dziękuje że przypomniałyście mi że mam to cudo lecz niestety w szafie :( Mała nie znosi w tym chodzić, wyciągnę teraz może będzie chciała :) Zrobimy podejście po długim czasie numer dwa :)

Mało które dziecko po pierwszym razie chce siedzieć w chuście u nas pierwszy raz byla masakra wycie niesamowite potem na drugi dzien juz mniej a jak zaczelam sie ruszac to minuta osiem i spi:) teraz woli troche podziwiac swiat i gdy ubieramy sie na spacer to siedzi i sie az trzesie jak wyciagam chuste:) Warto do kazdej sprawy podejść z cierpliwościa:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megami

Mało które dziecko po pierwszym razie chce siedzieć w chuście u nas pierwszy raz byla masakra wycie niesamowite potem na drugi dzien juz mniej a jak zaczelam sie ruszac to minuta osiem i spi:) teraz woli troche podziwiac swiat i gdy ubieramy sie na spacer to siedzi i sie az trzesie jak wyciagam chuste:) Warto do kazdej sprawy podejść z cierpliwościa:)
Dokładnie, u nas na początku też był bunt, bo było to coś nowego, ograniczającego.
Ale stopniowo odkryła uroki chusty: przytulenia do mamy, ciepła, bezpieczeństwa, bicia serduszka, później też lepszych widoków na świat ;)

Przy dziecku cierpliwość to podstawa, w każdej sprawie.