No więc moja lekarka miała z nami przejścia, ale na szczęście jest super lekarka i dawała skierowania na wszystkie badania, mocz, morfologia, usg brzuszka, usg przezciemiączkowe, neurolog. Wszystkie wyniki w porządku, dziecko super zdrowe, po prostu taki był:/ Przeszło samo, praktycznie z dnia na dzień, dziecko jest teraz nie do poznania, jest przekochany, uśmiechnięty, płacze tylko jak jest głodny i zmęczony. Trzeba się przemęczyć i tyle, wiem, że jest ciężko, bo sama już ledwo dawałam radę, ale uwierzcie to prędzej czy później mija.

Violka a napisz proszę jak z noszeniem synka? Bo ja zauważyłam że gdy dzidzia jest na rączkach to jest dobrze, mogłaby tak cały dzień. Nie sądzę abym ją do tego przyzwyczaiła tak jest od urodzenia. Czyżby silna potrzeba bliskości? Jednak gdy odlożę małego na matę,do bujaczka czy leżaczka zaczyna się ryk. Nic go nie interesuje! Rączki są najlepsze. A wiadomo ja muszę pójść choćby do toalety. W wózku też za bardzo nie chce jeździć nawet w aucie... ;-(

Tak, chciał być cały czas noszony, tak jak piszesz ciągła potrzeba bliskości, nosiłam go w chuście i dzięki temu mogłam cokolwiek ogarnąć. Zasypiał tylko bujany na rękach i w ciągu dnia też spał tylko na rękach, po odłożeniu do leżaczka zaczynał płakać. Nauczył się zasypiać teraz w foteliku, mam Maxi Cosi, więc go w nim bujam i zasypia i jest ok. W nocy na szczęście zawsze ładnie spał. Na spacerach też się darł, bo nic nie widział i się wkurzał, więc go wożę w foteliku również i widzi wszystko i jest lepiej.

no to widzę że mamy podobnie. Co to za chusta? Mogłabyś podać linka? Może i ja spróbuję ponosić go w chuście.

Próbowałam go nosić w normalnej, tkanej, ale się darł strasznie zanim ją związałam, więc kupiłam chustę kieszonkową, typu pouch, nie trzeba jej wiązać, po prostu układasz w niej malucha i jest spokój, młody w niej zasypiał, oglądał świat, chodziliśmy w niej na zakupy, na spacer, gotowałam w niej i odkurzałam:P Takie coś http://allegro.pl/pouch-exotic-desings-rozm-3-m-7-rodzajow-i1640461366.html

veecky byłam u pediatry 2 tyg temu bo małą złapała zapalenie spojówek, zbadała ją i stwierdziła po twardym brzuszku , że ma kolki, więc kazała dać coś w kropelkach. Daje więc espumisan, ale od dwóch dni małej gulgocze w brzuszku, moze przesadziłam, 4 razy na dobe po 5-10 kropelek. Ps. Wskazania pediatry trochę mnie zdziwiły co espumisan jest od 1 miesiąca, a wtedy małą miała ponad 2 tyg. Od pediatry była taka, że nie ma sensu dziecka męczyć jak ma kolki, Zaczeka pani 2 tyg zapytała.

A nie lepiej bedzie dziecku podawac herbatke koperkowa?na pewno bedzie zdrowsza.I masowac brzuszek .
Ja kupilam koperek w saszetkach w aptece i slabiutki mu robilam,chociaz karmie piersia od poczatku jem wszystki i moj synek moze 2,3 razy mial kolke :) na szczescie...
A może rób mu delikatne masaże cialaka przed snem ponoc lepiej dziecko spi... pozdrawiam

Ewe,

Nasze maluszki czasami są bardzo niespokojne, ale jest to bardzo naturalne i trudno wpłynąć na takiego szkraba. Jeśli wszystko zawodzi, a przyczyny nie mają podłoża chorobowego, to warto zastanowić się nad wprowadzeniem do harmonogramu dnia masaż. Trzeba go wykonywać bardzo powoli i delikatnie, ale w efekcie Maleństwo się uspokaja a Ty zyskujesz kilka szczególnych chwil ze swoim dzidziusiem. Czy próbowałaś już technik masażu na swoim Maleństwie?

Jeśli nie, to poczytaj o tym troszkę więcej, gdyż ruchy, które będziesz wykonywać muszą być bardzo delikatne, regularne i spokojne. Może porozmawiaj na ten temat z lekarzem pediatrą lub napisz do mnie – chętnie opiszę Ci krok po kroku, jak masować brzuszek, główkę i twarz, stópki czy pośladki twojego dziecka.

_____________

Ekspert NIVEA Baby, udzielam odpowiedzi na Państwa pytania dotyczące produktów marki NIVEA Baby. Zapraszam do dyskusji