Ja przedwczoraj byłam w McDonalds, najadłam się okrutnie :) Wciągnęłam frytki, kurczaczki, cheesburgera i lody :D Przecież nie jadam tam codziennie, ani co kilka dni nawet. Tylko raz na kilka miesięcy może :) Wszystko jest dla ludzi, w małych ilościach i nieczęsto na pewno nie zaszkodzi :)

do tej pory skusiłam się z 5 razy, ale na szczęście nie mam blisko żadnego i nie mam możliwości częściej korzystać ;) pocieszam się, że w hamburgerze jest wołowina (na anemię) i warzywa :D haha.

Jak mam ochote to ide sie tam nazrec,nie bede sie katowac.

ale tylko kfc, za mc nie przepadam, bk nie ma u mnie, itp to śmieci, nawet bez ciąży tam nie jem

Raz na jakiś czas, gdy mam ochotę to sobie cos zjem z fast fooda i nie uważam tego za nic złego. Wszystko w umiarze ;)

w tych wymienionych przez Ciebie to nie. zajadałam się kebabami w cieśnie i pizzą

cieście*

mialo byc NIE