« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulina89
paulina89

2012-02-17 21:31

|

Przebieg ciąży

Ciąża a praca w sklepie spożywczym.

Mam do was pytanie, pracuje w sklepie, konkretniej w biedronce jako zastępca kierownika i jest to praca wyczerpująca mnie i fizyczne i umysłowo, a na dodatek w badaniu krwi wyszła mi anemia. Jednak jak byłam dziś u mojego ginekologa (w przychodni publicznej), powiedział że nie widzi przeciwwskazań do mojej dalszej pracy, mimo że wspomniałam o tym, że praca wiąże się dla mnie również ze stresem (odpowiadam za całą zmianę, a nieraz mamy różne kontrole i wizytacje, oraz różne nietypowe sytuacje). Jak wam się wydaje, czy powinnam posłuchać lekarza i pracować spokojnie dalej, czy zmienić go, lub tak jak nalega nasz kierownik rejonu i główna kierowniczka iść do lekarza medycyny pracy?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ka6aa

pamiętaj dzidzia jest najważniejsza ;) ja bym poszła prywatnie na twoim miejscu. Ja siedze na zwolnieniu od 6 tygodnia poniewaz pracowalam w fabryce przy substancjach szkodliwych.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kumonia

ja bym na twoim miejscu zmieniła lekarza w takim stanie powinno sie odpoczywać i dbać o siebie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Ja bym poszła po zwolnienie do innego lekarza. W ciąży stres jest niewskazany - nikt cię nie doceni za to że będziesz pracowała do końca. A powinnaś o siebie dbać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zoneczka20

to zalezy od Ciebie i od tego jak sie czujesz,ja np. przepracowałam 1,5 miesieca w ciazy,nikomu nie mówic o niej,brzuszka mi nie było widac,poszłam w 4 miesiacu ciąży a pracowałam jeszcze ze dwa nie całe miesiace,zeby dostac umowe.. musiałam kombinowac tak zeby mnie worki z ziemniakami omijały:) potem juz sie domyslały dziewczyny ,dostałam umowe i powiedziałam,tydzien byłam na samej kasie a potem dałam zwolnienie..takze jesli TY sie czujesz dobrze to zostan,jesli nie,to idź do lekarza medycyny pracy i powiedz ze nie czujesz sie na siłąch ..jestes odpowiedzialna za duzo rzeczy i macie np.problemy w pracy teraz i nie dajesz rady i to wszystko..:* pozdrawiam:*

ja pracowałam jako sprzątaczka do ósmego miesiąca, bo uważałam że czuję się dobrze i daję rady..pózniej juz przestałam pracować, bo mój się na mnie darł,że dzwigam wiadra z wodą,ciężki odkurzacz,za dużo schylania się i wręcz chodzenia na kolanach..że chemikalia śmierdzące szkodzą dziecku itd w sumie miał rację,ale jestem zdania,że ciąża to nie choroba...skoro ja chciałam pracować,to przecież mogłam,ale jeżeli Ty uważasz że nie dajesz rady,że Cię to przerasta,że za dużo stresu, to idz prywatnie do gina i zwolnienie na bank dostaniesz.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cynka1

Podobne pytanie zadalam tu jako pierwsze...Pracowałam jednak na nocki .Bałam się że nie dostanę zwolnienia.Dostałam dokładnie w 12 tc i powiem Ci że nawet nie wiedziałam jak byłam wyczerpana.Po nocnej zmianie wymiotowalam co było objawem przemeczenia .W dniach w których miałam wolne nie było żadnych sensacji.Na ostatniej zmianie zaslablam .Lekarz nawet mnie nie pytał jak wygląda moja praca i od razu dał zwolnienie.Jednak moja koleżanka też była kierowniczka w sklepie spożywczym i zwolnienia nie dostała od razu.Poszła do gina prywatnie a oni dają bo płacisz:-)Może spróbuj w ten sposób.I nie daj sobie wbić w głowę że ciąża to nie choroba.To jest stan odmienny i każdy inaczej to znosi.Mój lekarz mnie ochrzanil że mu od razu nie powiedziałam że szef mi nie chciał odpuścić nocek .Powiedziałam dopiero jak mi dał zwolnienie.Przespalam potem ciegiem dwa tygodnie prawie:-)i dopiero doszlam do siebie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
syja14125

tez pracuje w podobnym sklepie ale moj lekarz od razu skierowal mnie na zwolnienie lekarskie ja bym go zmienila bo wiem jaka ta praca jest wyczerupjaca!!! niie wahaj sie zmien lekarza!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Podobne pytanie zadalam tu jako pierwsze...Pracowałam jednak na nocki .Bałam się że nie dostanę zwolnienia.Dostałam dokładnie w 12 tc i powiem Ci że nawet nie wiedziałam jak byłam wyczerpana.Po nocnej zmianie wymiotowalam co było objawem przemeczenia .W dniach w których miałam wolne nie było żadnych sensacji.Na ostatniej zmianie zaslablam .Lekarz nawet mnie nie pytał jak wygląda moja praca i od razu dał zwolnienie.Jednak moja koleżanka też była kierowniczka w sklepie spożywczym i zwolnienia nie dostała od razu.Poszła do gina prywatnie a oni dają bo płacisz:-)Może spróbuj w ten sposób.I nie daj sobie wbić w głowę że ciąża to nie choroba.To jest stan odmienny i każdy inaczej to znosi.Mój lekarz mnie ochrzanil że mu od razu nie powiedziałam że szef mi nie chciał odpuścić nocek .Powiedziałam dopiero jak mi dał zwolnienie.Przespalam potem ciegiem dwa tygodnie prawie:-)i dopiero doszlam do siebie.
To że szef kazał pracować ci na nocki jest niezgodne z prawem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama

ja pracuję na podobnym stanowisku i gdyby nie to, że są substancje szkodliwe i źle się czułam pracowałabym w ciąży
też miałam problem z lekarzami - w jednej ciąży lekarka stwierdziła, że ciąża nie zagrożona to do pracy mimo, że źle się czułam, w kolejnej już u innego lekarza robiła fochy, żeby dać zwolnienie
byłam trzy razy w ciąży i w każdej zmieniałam lekarza

tak naprawdę to czy będziesz pracować zależy od twojego stanu i tego czy czujesz się na siłach, a jak chcesz iść na zwolnienie to skorzystaj z propozycji kierownika , albo szukaj innego lekarza i nie koniecznie prywatnie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cynka1

No wiem że niezgodne z prawem on też wiedział.Byłam jednak na.straconej pozycji ponieważ nie wzięłam od gina zaświadczenia o ciąży...Chciałam pracować.Gdyby poszedł mi na rękę pracowalabym tylko na dniowki pewnie do końca lutego jeszcze bo praca była lekka.