Nie mam za bardzo gdzie wracać. W moim mieście była filla hurtowni w której pracowałam, tej hurtowni już nie ma został zamknięta za to firma nadal istnieje z tym ze główna siedziba jest 200 km od mojego miasta

Ja miałam taką sytuację. Przerwalam wychowawczy na rzecz zwolnienia lekarskiego z powodu kolejnej ciąży,później przysługuje mi normalnie rok macierzyńskiego. Do pracy wracać nie musiałam nawet na pół dnia.

A jak to dokładnie zrobiłaś ? Czyli masz teraz normalnie wypłacane pieniadZe

Tak, normalnie 100% L4 mam wypłacane. Ja jedynie poinformowała o ciąży i dałam L4 resztę załatwiła moja kadrowa. Nie wiem czy nic więcej robić nie trzeba czy akurat u mnie tak było. Najlepiej zadzwoń i zapytaj czy wystarczy dostarczyć tylko zwolnienie. Problemów napewno robić nie będą bo to normalna i częsta sytuacja :)

Urlop wychowawczy musisz przerwać. Zgodnie z kodeksem "Art. 186^3
Pracownik może zrezygnować z urlopu wychowawczego:
1) w każdym czasie – za zgodą pracodawcy,
2) po uprzednim zawiadomieniu pracodawcy – najpóźniej na 30 dni przed terminem zamierzonego podjęcia pracy."

czyli teoretycznie nie może/ nie powinno być tak że zawiadamiasz pracodawcę o przerwaniu urlopu wychowawczego porzez przyniesienie L4.
Najpierw trzeba poinformowac pracodawcę o zamiarze prwania urlopu wychowawczego (od stosunków z pracodawca zależy czy zrobicie to za porozumieniem czy na 30 dni od zawiadomienia). Potem nie muissz wacać ani na godzinę do pracy. Dostarczasz L4 i od pierwszego dnia masz płacone to L4 100%. A potem normalnie macierzyński.
Gdybyś miała jeszcze jakieś wątpliwości to pisz - pomogę.

A czy pracodawca może mi odmówić powrotu do pracy skoro mojego miejsca pracy już nie ma ? Pisałam o tym wyżej czy dostaje jakaś oficjalna odp ze np z dniem tym i tym wracam do pracy. Zastanawiam sie jak to rozegrać czy powiedzieć mu wprost Ze jestem w ciąży i ze chce odrazu pierwszego pracy dać l4 czy go wogole o niczym nie powiadamiać tylko napisać podanie o powracie do pracy a pózniej dać to zwolnienie

nie, nie może ci odmówić. Zamknięto tylko filię a nie cały zakład.
To jak to rozegrasz zależy tylko od ciebie i od tego jakie macie układy z pracodawcom. Jeśli wiedziałabym, że opcja "porozumienie" nie wchodzi w grę (a tak było własnie w moim wypadku) to npisałabym informację na min 30 dni przed powrotem(tzn w twoim przypadku przed L4) z prośbą o skrócenie urlopu wychowawczego do dnia x i informacją że od dnia x+1 wracasz do pracy. Jak już będizesz wiedziała ze wniosek dotarł (czyli np na tydzień przed powrotem) możesz zadzwonić i uprzedzić że jesteś w ciązy (np. skłamać że zagrożonej) i w związku z tym nie wrócisz tylko będziesz dosyłac zwolnienia lekarskie.
To kiedy przerwiesz wychowawczy zależy od ciebie. Możesz poczekać na to aż ciąża będzie bezpieczna tzn np po 12 tyg - żeby mieć pewność że za kilka tyg znów będziesz zmuszona wypisywać wnioseku o wychowawczy(gdyby nie daj boże coś poszło nie tak)