te ruchy malenstwa... tesknie za tym:)

Myślałam że nie będę tęsknić za brzuchem, ale jak patrze na małego i przypominam sobie to jak tam w środku się wiercił i w ogóle to tęskno mi za tym :) 

za duzo nerwow mnie to kosztowalo, caly czas martwilam sie, czy wszystko dobrze jest i bedzie. To nie dla mnie taka zabawa ;)

cudowne są tylko ruchy dzidziusia ;)

j.w. ;)

uwielbiałam ten stan :))) jak dla mnie cudny okres w moim życiu

mimo bolesnych kopnięć, zgagi, bólu w kroczu , chodzenia jak pingwin stwierdzam że ciąża to piekny stan :) tęsknie za swoim brzuszkiem, który się ruszał i za chodzeniem na USG :)

a ja w ciąży cały czas się bałam czy wszystko ok masakra 

ja lubię tylko ruchy małego, poza tym to sama uciążliwość dla mnie, stres, złe samopoczucie, ograniczenia... ale może po porodzie zmienię zdanie ;)

pomimo tego, że czułam się jak wieloryb, nie mogłam nawet butów, czy skarpetek założyć a malowanie paznokci u stóp to był cyrk to tęsknie troszkę za tym brzuszkiem:)