Nigdy w życiu bym nie usuneła tego dzieciątka !!! Jan Paweł II nasz papież był przeciwny aborcji . Gdy by przeczytał teraz te komentarze , że wolałybyście usunąć na pewno by tego nie pochwalił . Ja bym urodziła to dzieciątko i wychowała i bym je bardzo kochała nie potrafię być potworem . Jak niektóre kobiety , które rodzą i porzucają takie maleństwa w śmietniku albo zabijają . A jak by dziecko dorosło i by się o tatusia zapytało ja bym powiedziała , że tatuś mieszka za granicą i ma inną rodzinę i koniec tematu !!!! Aż ciarki po mnie schodzą , że inne by usuneły ciąże. Jestem przeciw aborcji . Moim zdaniem to jest odbieranie życia dziecka , albo mordowanie . 

Olka 89 mam w doopie co powiedział JPII , o mojej macicy decydowac ni ebedzie ... myslisz ze zaden "życzliwy" nie uswiadomił by takiego dziecka , że jest z gwałtu ?

Ja bym nigdy tego dziecku nie powiedziała ale nie jestem morderczynią !

 

A ja krową rozpłodową dla jakiegos bydlaka .

A z resztą każda matka ma swoje zdanie na temat aborcji . Nie mam zamiaru czytać co inne matki by zrobiły przez taką sytuację . Masz to w dupie co Jan Paweł sądził o tym to mniej to . Ja już skończyłam na ten temat .

 

I nie masz co się burzyć na mnie .Bo  każda matka wypowiada swoje zdanie na ten temat. Co zadałas pytanie więc nie mniej pretensji do mnie .

 

A Ty do mnie , nie kazda kobieta by chciala urodzic dziecko z gwałtu ...

Ja się nie burzę do Ciebie ja spokojnie piszę i odpowiadam na to pytanie co sądzę . To Ty za bardzo się unosisz . 

Nie umiałabym chyba usunąć... To maleństwo nie jest winne temu co się stało. Ale wychować też bym nie potrafiła raczej. Nie dałabym rady pokochać. Patrząc na własne dziecko, w takim wypadku cały czas miałabym przed oczami to co mi zrobiono... Natomiast nie oceniam kobiet, które zdecydowałyby się usunąć/urodzić i wychować. Kobieta ma prawo wyboru, nikt nie może za nią decydować.

dziecko nigdy nie jest niczemu winne