« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilap1
kamilap1

2012-06-12 10:22

|

Uwagi i opinie

Co Waszym zdaniem powinnam zrobić?

Mam problem z teściową. Narzeczony i ojciec mojego dziecka obecnie przebywa w Londynie. Teściowa mieszka 2 km od naszego domu. Przychodzi kiedy chce, robi mi niezapowiedziane wizyty, dzwoni kilka razy i juz mialam tego dość.Zamiast przyjść na godzinę ,kawe wypić -pobawić się z wnukiem...Ona siedziała 5, obgadywała wszystkich dookola, zajęła sie dzieckiem 5 minut i była wielce zmęczona. Wszystko we mnie siedziało, aż w koncu wczoraj wybuchło. Nie raz NIESWIADOMIE doprowadzała do kłotni między mną a partnerem a wczoraj już przesadziła. Tak mnie zdenerwowala ,że wykrzyczałam jej wszystko: że się ciągle wtrąca, kontroluje moje życie, że przez nią kłócę się z P. I ,że jak kiedyś się z nim rozstane to tylko z jej winy. Rola synk jest taka że za każdym razem kiedy jej zwracał uwagę -ona brała go na litość i plakała po czym mówiła ,że jej nie kocha. Ale ja tego tolerować nie mogłam i mu powiedziałam, że jeśli nie zrobi z tym porządku to sama zrobie ,ale ona wstępu juz tu mieć nie będzie. Po wczorajszej ogromnej kłótni w końcu zrozumiał i dzisiaj ma do niej zadzwonić i poważnie porozmawiać. Nie wiem co mam robić, bo za duzo słów jej powiedziałam i teraz tego żałuje. Ale jakbym tego nie zrobiła to dalej by ingerowała w nasze życie. Nie wiem czy mam zadzwonic do niej i ją przeprosić czy postawić się raz a konkretnie, żeby zrozumiała że nie może mi się w życie wtrącać.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Skoro miałaś racje to po co chcesz przepraszać? Nie daj sobie wejść na głowę, a ona swoje lata ma jak po normalnych rozmowach zrozumieć nie potrafiła to może teraz do niej cokolwiek dotrze.. to raczej ona Ciebie powinna przeprosić za to co Wam mąciła , a nie Ty, każdemu się zdarza wybuchnąć :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bilka1403

Ciesz się,ze tylko wpada a z nia nie musisz mieszkac, mnie moja tak samo doprowadza do szalu, mam podobna sytuacje, u mnie jeszcze dzidzius sie nie urodzil a ona probuje sie wtracac, ale ja sie nie daje, moowie jej,ze plotki mnie nie ineresuja i niech mi nie opowiada,bo ja i tak tych ludzi nie znam, nie dzwon do niej niech sama przemysli i sie ogarnie...
Ja też mieszkam ze swoją-masakra jednym słowem...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Mam to samo tyle że moja lubi kontrolować wszystko na odległość bo jest w Pl a my w Londynie. Wczorajsza sytuacja jesteśmy w trakcie szukania domu ona musi widzieć każdy kąt każdego domu który oglądamy.Mój M jak pies biega po domach i robi dla niej fotki i Ona ma najwięcej do powiedzenia, a bo to się jej nie podoba a bo tamto...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamilap1

Mam to samo tyle że moja lubi kontrolować wszystko na odległość bo jest w Pl a my w Londynie. Wczorajsza sytuacja jesteśmy w trakcie szukania domu ona musi widzieć każdy kąt każdego domu który oglądamy.Mój M jak pies biega po domach i robi dla niej fotki i Ona ma najwięcej do powiedzenia, a bo to się jej nie podoba a bo tamto...
Musisz też z nią zrobić porządek ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Mam to samo tyle że moja lubi kontrolować wszystko na odległość bo jest w Pl a my w Londynie. Wczorajsza sytuacja jesteśmy w trakcie szukania domu ona musi widzieć każdy kąt każdego domu który oglądamy.Mój M jak pies biega po domach i robi dla niej fotki i Ona ma najwięcej do powiedzenia, a bo to się jej nie podoba a bo tamto...
Musisz też z nią zrobić porządek ;)
Ona wie że tyle ma co sobie pogada bo mój M i tak zrobi jak ja powiem więc mam na tyle dobrze że słucha się żony a nie mamusi ;p