« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
agawita

2013-04-28 11:37

|

Pozostałe

Co byś poczuła gdyby w Twoje urodziny...

Nie było prezentu, ani żadnego pomysłu jakby tu milo spędzić dzień( poza jednym, który już wcześniej odrzuciłaś w rozmowie, bo Ci nie odpowiadał)a kwiaty dostałabyś dzień wcześniej bo w niedziele "nie ma gdzie kupić"?
Czepiam się czy coś jest tutaj nie tak?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

...a i dziewczyny dobrze mówią, zaproponuj coś sama, a tak btw co z tym obiadem w restauracji?
to bylo wlasnie to co zaproponowalam sama( wiedzac ze on i tak niczego innego nie wymysli) poniewaz jest brzydka pogoda to nie wypali, ale juz pare dni temu bylo wiadomo ze bedzie brzydko dzisiaj, planu B juz nie wymyslilam, nie po to mam uroidziny zeby je sobie sama organizowac do cholery:/Wiedzial ze tamto nie wypali i nic innego nie wymysli. Po co sie starac, co nie??
przede wszystkim wszystkiego naj :* i spełnienia marzeń:)

trochę dziwne stwierdzenie ze nie po to ma sie urodziny zeby je sobie samemu organizowac (?) u nas jest tak,ze poprostu organizuję imprezkkę,zaqpraszam rodzine i z "niepamietaniem" nie ma problemu...sama czułabym sie głupio nie zaprosic najblizszych chociazby na kawe i ciasto (nawet w szkole jak byłam mała był zwyczaj ze przynosiło sie cukierki dla klasy z okazji urodzin-przeciez nikt nie wiedzial ze jej mam i nie było problemu) nie denerwuj sie,nie wszyscy mezczyzni przywiazują wagę do takich dni,najgorsze,ze jest to przykre dla Ciebie a nie zrozumiałe:( głowa do góry,wazne ze pamietał a nie zapomniał całkowicie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86

Przecież w niedziele też kwiaciarnie są otwarte..:)Sto lat!!!!!!!!!!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzidziula

Hej ! Wszystkiego Najlepszego!!! Wiem, co czujesz, bo u mnie, co roku bylo to samo. Wiecznie czekalam na gest z jego strony, za kazdym razem ludzilam sie, ze moze wreszcie zmadrzal i za kazdym razem sie rozczarowalam. Taki typ faceta. Ale nie znam innych - takich, co sami z siebie wiedza, co do czego. Lubie byc zaskakiwana, ale przez 2 lata udalo mu sie to moze ze 2 razy. U nas funkcjonuje to tak, ze ja niestety musze zawsze przypominac milion razy, ze jutro dzien kobiet, moje urodziny czy walentynki i konkretnie mowic jak sobie to wyobrazam i co bym chciala robic. Nie sprawia mi to wtedy juz takiej przyjemnosci ale lepsze to niz czekanie w nieskonczonosc. Po tym jak Moritz sie urodzil nie wpadl nawet na pomysl, zeby kupic mi zwiednietego kwiatka. W koncu 9 miesiecy nosilam jego syna pod sercem, 16 godzin trwalam w bolach a na koniec i tak mnie pocieli. Nie wytrzymalam i jeszcze w szpitalu mu o tym powiedzialam, to w domu czekal na mnie oczywiscie ogromny bukiet. Mysle, ze trzeba nauczyc sie z tym zyc, ze facet jest niedomyslny i niestety przypominac albo konkretnie mowic o Twoich wyobrazeniach. Bo to co dla Ciebie jest oczywiste, dla niego jest czarna magia. Z pewnoscia nie robi tego specjalnie, zeby sprawic Ci przykrosc ale dlatego, ze jest facetem i nie ma zielonego pojecia!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzidziula

po pierwsze: wszystkiego najpiekniejszego kochana ;)

Po drugie: :) Zapytalam sie meza co o tym mysli. Chodzilo mi zeby ktos luknal meskim okiem na sytuacje. Gdy w odpowiedziach doczytalam mu, ze Ty cos organizowalas dla swojego meza na urodziny, to powiedzial-ze wypadaloby oddac paleczke. Tak by bylo poprostu fair. (pisze skrotowo, bo nie chce mi sie litani pisac ;D).kolejna rzecza jaka dodal to ze wiadomo nie od dzis ze kobiety przywiazuja do tego wieksza uwage niz mezczyzni (no mi akurat to tam rybka szczerze powiedziawszy, ale to ominiemy :) ).

po trzecie i tu juz moje zdanie :) Jesli chodzi o kwiaty. Nie wiem czy mial gdzie je przechowac od wczoraj do dzisiaj, jesli nie- to tutaj sie nie czepiajmy. Lepiej ze daj je dzien wczesniej,niz wogole nic. Jesli nie wymyslil nic poza kwiatami i wyjscie Wam nie wypalilo. Mogl zoorganizowac cos w domu. Chociazby to on wstaje do synka-Ty odpoczywasz :) Robi Ci kawe, sniadanie do lozka. Potem jakis obiadek. Poprostu przejmuje Twoje codzienne zaania domowe-tym samym daje Ci odpoczac ;) Calkiem mozliwe ze u Was tak jest na porzadku dziennym, wiec w takiej sytuacji tez "prezent" marny.
Nie dziwie sie, ze Cie to doluje. To chyba normalne odczucia wiekszosci kobiet.
...o ile dasz rade rozstawic synka z mezem, to zostaw i smigaj do jakiejs knajpy z kolezankami, zawsze to cos, no i chociaz troche uratowane urodziny ;) Wiadomo, nie zastapi to prezentu od meza, ale zawsze to Tobie bedzie milej. W koncu Twoje swieto.

Mam nadzieje, ze chociaz troche skladnie napisalam-syn mnie kopie ;D a nie chce mi sie od poczatku czytac i poprawiac.Kto zechce skuma, sens wypowiedzi ;)
dokladnie! Jak masz mozliwosc zostawic malego na wieczor z nim, to umow sie z kims i idz swietowac! Nie zapomnij przed wyjsciem dwoch godzin sie szykowac i odpierdzielic jakm miss swiata. MOze chociaz go szlag z zazdrosci trafi:-P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

...a i dziewczyny dobrze mówią, zaproponuj coś sama, a tak btw co z tym obiadem w restauracji?
to bylo wlasnie to co zaproponowalam sama( wiedzac ze on i tak niczego innego nie wymysli) poniewaz jest brzydka pogoda to nie wypali, ale juz pare dni temu bylo wiadomo ze bedzie brzydko dzisiaj, planu B juz nie wymyslilam, nie po to mam uroidziny zeby je sobie sama organizowac do cholery:/Wiedzial ze tamto nie wypali i nic innego nie wymysli. Po co sie starac, co nie??
przede wszystkim wszystkiego naj :* i spełnienia marzeń:)

trochę dziwne stwierdzenie ze nie po to ma sie urodziny zeby je sobie samemu organizowac (?) u nas jest tak,ze poprostu organizuję imprezkkę,zaqpraszam rodzine i z "niepamietaniem" nie ma problemu...sama czułabym sie głupio nie zaprosic najblizszych chociazby na kawe i ciasto (nawet w szkole jak byłam mała był zwyczaj ze przynosiło sie cukierki dla klasy z okazji urodzin-przeciez nikt nie wiedzial ze jej mam i nie było problemu) nie denerwuj sie,nie wszyscy mezczyzni przywiazują wagę do takich dni,najgorsze,ze jest to przykre dla Ciebie a nie zrozumiałe:( głowa do góry,wazne ze pamietał a nie zapomniał całkowicie:)
Dzieki za zyczenia:)Nie mialo byc zadnej imprezy dla innych ludzi, tak sie umowilismy. Rodziny tutaj nie mam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwonkiee

100000 lat kochana :) To co ja bym poczuła nijak miałoby sie do tego co usłyszalby mój mąż. Urodziny zepsół mi jeden jedyny raz, nie było prezentu, nic dosłownie nic.... Takie piekło mu zgotowałam że on już planuje moje urodziny które będą za 2 tygodnie, czyli jednak podziałało.... Swoją drogą w Krakowie nie ma otwartej w niedziele kwieciarni??? Pierwsze słyszę, chyba że Ci takie kwiatki z marketu przywiózł, bo one w niedzielę faktycznie moga nie byc najpiekniejsze. Dla chcącego nic trudnego. Więc proponuje terapie wstrząsową, niech sie nauczy, a co...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Kochana wszystkiego naaaaajlepsiejszego! :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tholomew

Nie muszę się nawet zastanawiać, bo doskonale znam takie uczucie... Przykro, i tyle.
Ach, no i wszystkiego najlepszego :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silence

Co było i jest Twoim marzeniem,co było i będzie w przyszłości,niech nie uleci z cichym westchnieniem,lecz niech się sełni w całości..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

byłoby mi przykro, jakiś drobiazg zawsze się da zorganizować.
wszystkiego naj :) - to dzisiaj?
Ze mną tak samo. Byłoby mi strasznie przykro. Chociaż czekoladki i życzenia od serca plus spacer :) Zawsze da się zrobić