tak ale tylko dlatego ze bym sie bala zatrzymac,jednak taka torba wypchana kasa nie nalezalaby pewnie do jakiejs staruszki czy zwyklego obywatela ,raczej zlodzieji,kryminalistow lub kogos kto nie mialby problemu aby mnie znalesc i zabic hahahaha

A co jakbym zaczela wydawac a tu puk..puk...kto tam? POLICJA!!!

Sama nie wiem... Fajnie byłoby znaleźć tyle kasy, ale pewnie pomyślałabym od razu, że może np. to są czyjeś oszczędności życia i ktoś je zgubił etc. Chyba nie da się odpowiedzieć na to pytanie jeśli nie było się w takiej sytuacji. :)

Wiem, że gdybym ją zatrzymała, zagryzłoby mnie sumienie. Znam siebie.

jak bm wzieła to bym pozniej sie zastanaiwal ..ciągle czyje to i czy jnie bede miec problemów .. i z emoże to jakiejś starszej osoby która sprzedała swój domek i niema gdzie mieszkać hehe

Oddalabym, jakby sie okazaly falszywe, a tak to "znalezione nie kradzione" jak to sie mowi...

Prawnie nalezy się 10% znaleźnego. Czyli masz prawdo dopagać się 10% wartości znalezionego mienia, jeśli oddajesz je policji. :D wiec bym oddała za te 10% i spokojne sumienie ;)

to zależy..gdyby były ta,m dokumenty i wiedziałabym, że mogę oddać to właściecielowi, zrobiłabym to bez zastanowienia. ALE! Gdyby nie było w środku żadnych dokumentów itp, schowałabym i odczekała choć kilka tygodni czekając na rozwój sprawy, gdyby nikt nie poszukiwał takowej torby, zostawiłabym dla siebie :) Na policję nie zaniosłabym, bo nie ufam władzom i nie miałabym pewności że torba trafi do właściciela, a z drugiej strony gdybym wiedziała czyje to jest i nie oddała-wyrzuty sumienia żyć by mi nie pozwoliły, bo czułabym się jak złodziej!

To nie na moje ,,sumienie,,wolała bym oddać :)Ewentualnie komuś pomóc dzięki tej kasie.

A niektóre panie wydały by tą kasę na didla różnych wielkości i różnych rodzajów 

Może gdyby były dane osoby (właściciela torcy) to bym oddała, ale na policje bym na pewno nie zaniosła. Bo nie wiadomo co by z tym zrobili