« Powrót Następne pytanie »

2011-03-20 08:24

|

Uwagi i opinie

Co do mojej sondy..

Dziewczyny nie chce zaraz tym pytaniem burzy wywołać ale uzasadnijcie swoje odpowiedzi chciałabym wiedzieć jakie macie zdanie na temat ochrzczonego dziecka i nie ochrzczonego.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nadine

mam 2 dzieci 3,5 córkę która jest ochrzczona i 1,5 któremu chcę zrobić chrzest w te wakacje bardzo ciężko jest teraz z dokumentacją dotyczącą chrztu w kościele... chcę żeby moje dzieci były ochrzczone ponieważ jestem katoliczką i w szkole wiem jak patrzą na kogoś kto nie chodzi na religię a co dziecko zrobi w życiu to już jego sprawa

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

A i jeszcze jedno to, ze dziecko jest innej wiary nie oznacza od razu braku możliwości chodzenia na religie z innymi dziećmi !!Wszystko zależne jest od rodziców.
Mnie zawsze pytano czy chce czy nie chce.W podstawówce chodziłam (chociaż już wtedy były dzieciaki, które nie chodziły i nie przypominam sobie,żeby ktokolwiek z tego powodu krzywo na nie patrzył).W gimnazjum zrezygnowałam i na około 28 osób przynajmniej 5 nie uczęszczało, kiedy poszłam do liceum,chodziłam na religie bo chciałam poszerzyć swoje horyzonty, zrezygnowałam kiedy okazało się,ze z księdzem nie da rady dyskutować, po mimo tego, ze mówił iż jest taki "światowy", a nie był.Dodam,ze na klasę około 25 osobowa może polowa chodziła na religie !!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky

Wychodzę z założenia, że wyznanie zawsze można zmienić. Nie wyobrażam sobie sytacji, żebym przed slubem musiałam być chrzczona, iść do komuni i bierzmowania. Zabrakło by mi czasu.

Jeżeli rodzice szczerze wierzą i praktykują, to jak najbardziej. Nie widzę jednak sensu chrzcić dzieci, czy tez posyłać do innych sakramentów, jeżeli nie wynika to z wiary rodziców, tylko robione jest "na pokaz".

Powiem tak , ta ''gorszośc'' istnieje tylko w Polsce , mieszkam w Wielkiej Brytanii kraju wielokulturowym i wielowyznaniowym a w sumie bardziej ateistycznym każdy tutaj wie i rozumie , że kwestia wiary to jest bardzo indywidualna i prywatna sprawa i nikt się nie czepia Muzułmanów , czy Katolików albo innych wyznań . Moj chłopak jest nieochrzczony , syn także i jakoś ni widzę problemu :)

jak na razie widzę że w PL nadal praktykuje się religię dla prezentów .... i po to aby ludzie nie gadali i sie krzywo nie patrzyli ... masakra ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika

JA NIE MAM ZDANIA. KAŻDY ROBI CO CHCE I JA NIE WTRĄCAM SIĘ W ŻYCIE INNYCH :( ALE NIE WSZYSCY SA TACY JAK JA, SZCZEGÓLNIE RYDZYK I MOHEROWE BERETY :( ZAWSZE BĘDĄ PATRZEĆ NA NIEOCHRZCZONE DZIECKO JAK NA WYRZUTKA SPOŁECZEŃSTWA :(